Onepress, Helion, Gliwice 2024 (wydanie IV poszerzone).
Biznes w sieci kontaktów
Wydawać by się mogło, że pojawienie się social mediów da oszałamiające możliwości w zakresie sprzedaży produktów, promowania swojej firmy czy budowania jej wizerunku wśród potencjalnych klientów – i w zasadzie tak jest, jednak ogrom dostępnych narzędzi i ich dostępność sprawiają, że mnóstwo ludzi zwyczajnie gubi się w zasadach, szansach i ograniczeniach sieci. Marcin Żukowski po raz czwarty już przygląda się social mediom i ich roli w kształtowaniu obrazu firm (zwłaszcza małych i średnich przedsiębiorstw, których właściciele nierzadko decydują się na samodzielne działania): co w praktyce oznacza, że na nowo przedstawia znaczenia poszczególnych kanałów komunikacyjnych i uzupełnia to, co z czasem okazało się bardziej istotne.
Przekonuje czytelników co do tego, że trzeba będzie zainwestować trochę pieniędzy. Mniej niż w przypadku reklamy w tradycyjnych mediach – jednak nie zamierza nikomu podpowiadać, jak zbudować markę, nie wydając na to ani grosza – takie podejście może część odbiorców zaskoczyć, zwłaszcza jeśli funkcjonowali do tej pory w mediach społecznościowych bez uiszczania opłat. W przypadku biznesowych strategii liczy się jednak tempo, nie ma czasu na działania rozłożone w czasie i efekty, na które trzeba długo czekać – dlatego też autor sprawdza, jakie narzędzia mają do dyspozycji użytkownicy zdecydowani zapłacić – i jak korzystać choćby z oferty Facebooka, żeby nie przestrzelić. Zajmuje się nie tylko Facebookiem – odwołuje się i do Messengera, Instagrama, Twittera, YouTube’a, pojawiają się tu LinkedIn, Snapchat czy… Tik-Tok, zajmuje się autor również podpowiadaniem, jak zapraszać do współpracy influencerów – i po co to robić – wszystko funkcjonuje tu jako przestrzenie potencjalnej reklamy. Podpowiada Żukowski, gdzie najlepiej można zawęzić obszar poszukiwań odbiorców i jakie treści publikować w swoich kanałach – prowadzi to nie tylko do świadomego korzystania z social mediów, ale też do wypracowania całej struktury publikacji i układania sobie harmonogramu działań (bez tego, jak przekonuje Marcin Żukowski, ani rusz). Nie ma tu prowadzenia odbiorców za rękę, przynajmniej w sferze komponowania samych treści – autor nie zajmuje się podpowiadaniem, jak tworzyć teksty sprzedażowe i jakimi chwytami przyciągać do swojego profilu – tutaj chodzi o zrozumienie platform i o przegląd narzędzi czy pojęć. Słowem, zajmuje się autor podstawami: uczy, jak poruszać się po sieci 2.0, żeby móc podjąć próby sprzedawania czegoś użytkownikom. Stawia na definiowanie i na porządkowanie wiadomości, nie zajmuje się za to ocenianiem ani podawaniem przykładów – prowadzenie fanpage’a, bloga lub profilu pozostawia samym użytkownikom. Dzięki temu książka jest bardziej uniwersalna i pozwala na dotarcie do szerszego grona odbiorców – którzy jednak niekoniecznie poradzą sobie z wcielaniem w życie wskazówek.
„Twoja firma w social mediach” to książka dla każdego, kto chciałby nie tyle walczyć o lajki i zasięgi, a umieć odpowiednio zaprezentować swoje produkty w sieci. Autor podkreśla raczej znaczenie niemierzalnych efektów niż nastawienie na rekordy i coraz wyższe liczby – trzeba będzie zatem uzbroić się w cierpliwość i dokładnie określać cele działania. Ważne jest to, że tom przeprowadza czytelników przez kolejne meandry funkcjonowania w sieci społeczności i że pokazuje, jak skutecznie przedstawiać użytkownikom swoją ofertę – bez względu na jej charakter.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz