sobota, 3 lutego 2024

Andrzej Gryżewski, Przemysław Pilarski: Sztuka obsługi penisa 2

Agora, Warszawa 2024.

Wyjaśnienia

„Sztuka obsługi penisa” wywołała poruszenie na rynku – nie dlatego, że brakowało do tej pory rozmów z seksuologami, bardziej ze względu na „obiecujący” – zdaniem wielu – tytuł. Na rynku ukazuje się właśnie „Sztuka obsługi penisa 2”, dalsza część rozmów Andrzeja Gryżewskiego i Przemysława Pilarskiego, tym razem połączona z… obrazkową instrukcją obsługi, czyli tym, czego w pierwszym tomie odbiorcom zabrakło. Oczywiście znajduje się tu uzasadnienie takiej decyzji, ale nie ulega wątpliwości, że to „Sztuka obsługi penisa 2” będzie chętniej kupowanym poradnikiem – nie tylko z uwagi na wyjaśnienia dotyczące męskości. Autorzy zamierzają walczyć z penisocentryzmem – ponownie przyglądają się kultowi męskości i stereotypom, ale teraz bardziej interesują ich przemiany obyczajowe i łóżkowe rewolucje. Wyłuskują trendy w związkach i relacjach otwartych, sprawdzają zagadnienia, które wciąż są dla czytelników nowe. Będzie tu zatem i chemseks, czyli wrażenia wzmacniane przez substancje odurzające, i cyberseks (kamerki jako pornografia na życzenie), i swingersi. Autorzy zastanowią się nad tym, jak otwieranie związku wpływa na jego kondycję i kiedy staje się pułapką, a kiedy możliwością naprawienia relacji. Uczą, jak mądrze podejmować decyzje i nie szkodzić sobie ani innym. Do tego rejestrują konkretne problemy, z jakimi ludzie zgłaszają się do seksuologów czy terapeutów – żeby uczulić na pewne sytuacje odbiorców. Sporo miejsca poświęcają w tej książce mężczyznom, którzy nienawidzą kobiet – zastanawiają się nad źródłami takich zachowań i ich konsekwencjami w społeczeństwie, a to z kolei ma ustrzec panie przed wchodzeniem w niebezpieczne związki. Nie zabraknie tu opowieści o homoseksualności – skoro autorzy zajmują się mężczyznami, to nie mogą przecież wykluczać tych, którzy wolą w swoim łóżku innych mężczyzn. Znalazł się w książce nawet rozdział poświęcony księżom – nieprzypadkowo, tutaj zmieściło się sporo informacji związanych z tłumieniem własnych potrzeb i negowaniem popędu seksualnego.

Z humorem i zaangażowaniem opowiadają o seksualności z męskiego punktu widzenia. Andrzej Gryżewski i Przemysław Pilarski swobodnie czują się w tej rozmowie i mogą dzielić się nie tylko doświadczeniami i osobistymi przemyśleniami, ale też skojarzeniami filmowymi czy serialowymi – dzięki czemu ułatwią odbiorcom rozmowę o własnych potrzebach. Pomagają parom w lepszym zrozumieniu drugiej strony, czasami naświetlają perspektywy, dają nadzieję tam, gdzie bez wsparcia można by było zabłądzić. Nie chcą kultu macho ani utwierdzania w przekonaniu o walce płci, nie interesują ich nierówności: chodzi o to, żeby wszyscy mogli cieszyć się satysfakcjonującym seksem i nauczyli się być z drugą osobą. A jeśli ktoś po „Sztukę obsługi penisa 2” sięgnie dla poradnika – znajdzie tu zestaw ilustracji z opisami (czasem – przefiltrowanymi przez dowcip, jak wtedy, gdy trzeba poetyckie nazwy pozycji przełożyć na bardziej przyziemny język). Ta książka nie tylko wiele spraw wyjaśnia – ale umożliwia też przeprowadzenie rozmowy, kiedy trzeba będzie ustalić coś w związku. Jest ciekawa i napisana tak, żeby jak najszersze grono odbiorców mogło z niej skorzystać – bez względu na orientację seksualną, upodobania erotyczne czy płeć. Jeśli „Sztuka obsługi penisa” zwracała na siebie uwagę tytułem, to „Sztuka obsługi penisa 2” stanie się bestsellerem ze względu na zawartość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz