Nasza Księgarnia, Warszawa 2023.
Czworonogi
Plastyczne popisy Ewy i Pawła Pawlaków układają się w całkiem ładną serię - kolejne "małe atlasy" cieszą oczy nie tylko najmłodszych odbiorców, również dorośli nie pozostaną obojętni wobec prezentacji różnych stworzeń. W przypadku "Małego atlasu psów (i szczeniaków)" bohaterami tomiku stają się zaprzyjaźnione czworonogi, najczęściej - kundelki. Każdy z nich ma swoją historię i swoje przyzwyczajenia, które autorzy starają się przemycić w krótkich opowiastkach. Każdy pies pojawia się w kilku graficznych wersjach, część zyskuje nawet swoje odzwierciedlenie w trójwymiarowej wersji - obfotografowanej z różnych stron, bo takich dzieł nie spotyka się zbyt często. Każdy trójwymiarowy czworonóg jest wzorowany na jakimś konkretnym psie - więc szybko zyskuje w oczach odbiorców charakterystyczne cechy. Do tego istnieje możliwość porównania bohatera z pierwowzorem, bo każdy psiak ma tu swój zdjęciowy portret. A ponadto - portret graficzny, kolaż stworzony z rozmaitych ścinków materiałów pozszywanych lub poukładanych starannie, tak, żeby jak najpełniej odwzorować charakter zwierzęcia. Jakby tego było mało, w warstwie tekstowej znalazło się jeszcze kilka linijek na prezentowanie właścicieli czworonogów - trudno o lepszą zachętę do adoptowania bezdomnych psów. Są też ilustracje przedstawiające różnice w rasach - ale wzrok przyciągają najbardziej kolaże, to one sprawiają, że książka będzie się wyróżniać i nie pozwoli na nudę.
Pojawiają się też w książce strony z ciekawostkami - zabawne komentarze w rodzaju "z czego składa się pies", "zawody psów" albo zagadki związane z psami. Najczęściej jednak kolejne rozkładówki autorzy przeznaczają na psie prezentacje - bo to tym najbardziej urzekać będą czytelników w każdym wieku. Kto kocha psy, nie będzie mógł obok tej książki przejść obojętnie. Pojawi się tu corgi (reprezentowany przez Chałkę), chihuahua (tu bohaterem jest Ryjek), owczarek szetlandzki (Pani Jenkins), ale są też "kundelek wilkowaty", "kundelek biało-rudy" albo "kundelek nakrapiany" - wszystkie mądre, wszystkie kochane i wszystkie budzące zachwyt. Radości właścicieli przekładają się tu na radości odbiorców, dzięki temu, że autorzy nie stawiają na tradycyjny przegląd, każda kolejna strona będzie zaskakiwać i rozbudzać zainteresowanie. Czytelnicy nie mają pojęcia, z jakim psem spotkają się na najbliższych rozkładówkach - ale szybko się z nim zaprzyjaźnią i błyskawicznie przekonają się, że każdy z czworonogów jest wyjątkowy, nie tylko dla swojego właściciela. Ten tomik stanowi z jednej strony popis umiejętności ilustratorskich - staje się świetną reklamą kreatywnego duetu. Z drugiej strony to ciekawa lektura zwłaszcza dla dzieci, które marzą o własnym czworonogu. To książka, którą nie można się nie zachwycać - dzieje się w niej mnóstwo, chociaż nie ma klasycznej fabuły. Ewa Kozyra-Pawlak i Paweł Pawlak po raz kolejny udowadniają, że mają oryginalne pomysły na tworzenie - nie ma tu określonego wieku odbiorców, nawet jeśli kartonowe strony wskazywałyby na dzieci. Radość z tego tomiku będą mieć wszyscy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz