Luna, Warszawa 2023.
Podróżowanie
Nie jest Natalia Rosiak pierwszą blogerką, która dzieli się podróżniczymi zachwytami z odbiorcami, z pewnością nie jest też ostatnią osobą zapraszającą do lektury wspomnień z rozmaitych wyjazdów. "Italia. Kraina kontrastów i różnorodności" to książka, która w blogerskim świecie trochę się wyróżnia - przede wszystkim za sprawą podejścia do tematu. Autorka rezygnuje na początku z przedstawiania własnych odczuć i refleksji - do tego dojdzie z czasem, kiedy już czytelnicy oswoją się z jej spojrzeniem na Włochy. I wtedy tak naprawdę tom zacznie żyć i wciągać czytelników. Najpierw jednak Natalia Rosiak decyduje się na prezentowanie kolejnych regionów i miejsc z mocnym rysem historycznym. Chociaż nie zamierza tworzyć przewodnika po Italii, bardzo mocno akcentuje przeszłość odkrywaną w kolejnych miejscach - odwołuje się do wydarzeń z różnych epok, żeby pokazać bogactwo kulturowe i pokłady zagadnień do odkrywania. Z czasem przechodzi do bardziej osobistych spostrzeżeń, a to za sprawą... kulinariów. Autorka prezentuje miejsca, w których zjadła coś pysznego, w których zachwyciła się smakami i w których odkryła coś dla siebie. Stopniowo zaczyna się otwierać i zabiera czytelników w podróż ze sobą. To sprawia, że opowieść staje się bardziej żywa, barwna i ciekawa z perspektywy zwykłych odbiorców - niekoniecznie tych, którzy chcą sami podróżować i poznawać inne kraje.
Natalia Rosiak robi mnóstwo zdjęć, którymi dzieli się z odbiorcami. Faktycznie wie, jak łapać kadry, zamienia wręcz książkę w album - jest tu wiele pejzaży, które stanowią reklamę miejsca lepszą niż opisy i relacje. Szczególnie lubi autorka bawić się słońcem, wykorzystywać złotą godzinę, wstawać wcześnie albo spacerować, kiedy uliczki pustoszeją, fotografować pod słońce i grać cieniami na fasadach budynków, ku radości odbiorców, którzy będą mogli zastanowić się, czy chcą na własne oczy zobaczyć podobne widoki. Jest tu sporo kolorów i sporo efektownych ujęć, może się to podobać - a przecież w książce "Italia", inaczej niż w wielu blogerskich publikacjach, zdjęcia stanowią tylko dodatek. Natalia Rosiak chce bowiem zwracać uwagę na siebie narracją. Na początku mocno w tym zresztą przesadza - kiedy odmalowuje słowami krajobrazy, przesyca zdania przymiotnikami, rozbudowuje, aż stają się dość niewygodne w lekturze, zaczynają przenosić na siebie spojrzenia czytelników. Z czasem to się uspokaja - a sama autorka przestaje wciąż odnosić się do przeszłości, a pozwala odetchnąć i poznawać Włochy z własnej perspektywy. Podpiera się także cytatami z dzienników podróży różnych autorów - wykorzystuje je i wplata w narrację, żeby pokazać, jak krzyżują się kolejne opinie i skojarzenia. Znajduje własny przepis na Włochy, a do tego umożliwia czytelnikom wspólne zwiedzanie - nie turystyczne, a odkrywanie życia, jego rytmu i barw. "Italia. Kraina kotrastów i różnorodności" to książka ciekawa i ładnie wyróżniająca się na rynku literatury podróżniczej tworzonej przez blogerów. Można spokojnie dać się poprowadzić autorce i poznawać Włochy według jej pomysłu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz