niedziela, 14 maja 2023

Koloruj i naklejaj na wiosnę. Bing / My Little Pony

Harperkids, Warszawa 2023.

Wzory

Koloruj i naklejaj to cykl, który cieszy się sporym powodzeniem i uznaniem maluchów, bo łączy rozrywki, które dzieci lubią - z bohaterami znanymi z kreskówek. Same zatem kolejne zeszyty się reklamują, a odbiorcy mogą być wybredni - wybierać spośród własnych ulubionych postaci, żeby spotkać się z nimi w kolorowankowym wyzwaniu. Tym razem cykl Koloruj i naklejaj zyskuje jeszcze podtytuł "na wiosnę" - trochę, żeby zasugerować paletę kolorystyczną, a trochę dla wyjaśnienia, dlaczego charakterystyczne kreskówki powracają. My Little Pony i Bing to serie, które wkraczają na rynek dla dzieci. Motyw wiosny będzie urozmaicać charakterystyczne kontury i przysporzy wzorów do pokolorowania.

Za każdym razem można skorzystać ze ściągawki kolorystycznej - znaleźć naklejkę (na środkowej rozkładówce znajdują się zestawy naklejek odpowiadających kolejnym stronom) i przykleić ją we wskazanym miejscu, w górnym rogu - dzięki temu zawsze przed oczami mały odbiorca będzie mógł mieć podpowiedź, jak powinien wyglądać finalny rysunek. Oczywiście zabawę z naklejkami można modyfikować i wykorzystywać naklejki jako nagrody za wykonanie zadania albo jako niespodzianki, można też postanowić, że będzie się kolorowało zupełnie inaczej i stworzy alternatywę dla wskazówek. Co ciekawe, na naklejkach pojawiają się sami bohaterowie, bez tła - w związku z tym wszystkie detale stanowiące drugi plan, często właśnie wiosenne kwiatki, ale i rozmaite szczegóły sugerujące miejsce kadru - należy pokolorować według własnego uznania.

W przypadku przygód Binga rysunki są raczej proste i pozbawione zaciemniających przekaz dodatków - chodzi o to, że po ten podcykl sięgną mniejsze dzieci niż po My Little Pony - więc żeby nie zniechęciły się stopniem skomplikowania zadania, twórcy tomiku postawili na duże kształty. I tak część dzieci będzie w kolorowaniu wychodzić za linie i kompletnie nie przejmować się narzuconymi konturami, ale w końcu liczy się zabawa i nie ma tu powodów do zmartwień. Z kolei w My Little Pony kolorowanki mają zróżnicowany stopień trudności - pojawiają się takie z pojedynczymi bohaterami, ale i takie, w których trzeba zająć się tłem w takim samym stopniu jak pierwszym planem. Do tego zachęca się tu dzieci do wypróbowania różnych materiałów - do kolorowania kredkami, ale i farbami czy flamastrami, a nawet brokatem. Wszystko żeby uruchomić kreatywne myślenie i artystyczne podejście. Żeby trochę urozmaicić kolorowanki twórcy dodają za każdym razem drobny akapit - jednozdaniowe wyjaśnienie na temat wybranego bohatera, ciekawostkę albo po prostu wyjaśnienie jego aktualnego zajęcia - to tekst, którego nie trzeba czytać, jeśli nie zna się liter, a pod ręką akurat nie ma nikogo, kto tę sztukę posiadł - i bez czytania da się dobrze bawić przy tych tomikach. Jednak zaproszenie do zabawy ze znanymi bohaterami będzie pełniejsze przy wykorzystaniu również warstwy opisowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz