piątek, 18 listopada 2022

Michał Figura, Aleksandra Mizielińska, Daniel Mizieliński: Wilki. Historie prawdziwe

Dwie Siostry, Warszawa 2022.

Tropy

To niezwykła opowieść o wilkach i bardzo dobrze, że powstała akurat w takiej formie, jako komiks oparty na osobistych przeżyciach jednego z autorów oraz... zdjęciach (w tym zdjęciach z fotopułapek). "Wilki. Historie prawdziwe" to komiks popularnonaukowy, który kierowany jest do wszystkich - dorosłych i dzieci - a ma przyczynić się do lepszego chronienia zwierząt. Michał Figura uczestniczy w większości przedstawianych wydarzeń (jeśli przy czymś go nie było, informuje o tym czytelników uczciwie, jednak zna sytuacje z opisów swoich kolegów ze Stowarzyszenia dla Natury "Wilk" i dzięki temu może rzetelnie przybliżać historie konkretnych osobników, przywiązując do nich odbiorców). "Wilki" to zestaw opowieści dynamicznych i czasem bardzo burzliwych: są tu i małe wilki znalezione przez turystów i zabrane ze szlaków w dobrej wierze, i zwierzęta, które złapały się we wnyki i muszą czekać na pomoc człowieka, żeby przeżyć. Są tu wilki nagrywające się na fotopułapki i wilki, które dostarczają informacji badaczom dzięki obrożom telemetrycznym. Są całe rodziny wilków, wilki, które stają się bliskie uczonym (i czytelnikom - za sprawą imion oraz kolejnych przygód), a nawet... wilki, które trafiają do opowieści szeptanych i zamieniają się w sensacyjne stwory budzące grozę i podsycające wyobraźnię dziennikarzy. Niektóre wilki udaje się uratować, inne nie przeżywają, bo mimo zwiększającej się świadomości społeczeństwa - wciąż znajdują się myśliwi i kłusownicy, którzy próbują zabić nawet zwierzęta będące pod ochroną.

Z jednej strony odbiorcy otrzymują szereg opowieści o konkretnych wilkach - czasem będą się rozczulać, czasem śmiać, a czasem wzruszać lub złościć - te historie wywołują bardzo silne emocje i nikomu podczas lektury nie grozi obojętność. Z drugiej strony - zestaw informacji, do których sami by nie dotarli: migawek z pracy badaczy, którym los wilków leży na sercu. Kolejne komiksowe kadry przedstawiają kontekst zdobywania wiadomości: często to późny wieczór albo środek nocy, zła pogoda, zima, albo... moment urlopu, pierwszego od bardzo dawna. Momenty, w których trzeba rzucić wszystko i ruszyć na pomoc, żeby ocalić wilka (lub pomóc ludziom, którzy chcą ocalić wilka) - ta praca wiąże się z wyzwaniami, jakich odbiorcy nie mogą się spodziewać, bo w "normalnej" pracy takie rzeczy się nie zdarzają. W związku z tym czytelnicy przekonają się, jak bardzo trzeba kochać zwierzęta i jak wiele wyrzeczeń potrzeba czasami, żeby móc im pomagać: chociaż dla bohaterów tej książki nieprzespane noce i przerwany wypoczynek wydają się nie mieć znaczenia, najważniejsze są wilki.

Aleksandra i Daniel Mizielińscy tworzą ascetyczne ilustracje, często na bazie zdjęć (i część fotografii pokażą odbiorcom). Nie zajmują się cyzelowaniem detali tła, rysują prosto i wymownie, tak, żeby jak najszybciej dostarczyć czytelnikom zestaw tematów związanych z ochroną przyrody i pracą w Stowarzyszeniu dla Natury "Wilk". Przyjmują też filmową perspektywę: śledzenie kolejnych kadrów będzie jak oglądanie mocno dynamizowanej opowieści prowadzonej przez kamery (a nie przez aparaty fotograficzne). Dobrze autorzy operują skrótem i udaje im się skondensować to, co najważniejsze, w krótkich komiksowych narracjach - dzięki temu czytelników łatwiej będzie przekonać do zagadnienia i do pomocy dzikim zwierzętom. Odbiorcy dowiedzą się także z tej książki, jak wyglądają badania nad wilkami: jak zdobywa się informacje i kogo spotyka się na drodze do kolejnych odkryć. To książka, która ucieszy nie tylko dzieci zainteresowane przyrodą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz