Media Rodzina, Poznań 2022.
Podstęp
Fortunio to kotek, który wszystkiego się boi. Chciałby dokazywać, jak jego starszy brat, ale nie ma odwagi i nie potrafi popisywać się brawurą: wyobraża sobie mnóstwo katastrof, które mogą nastąpić w konsekwencji jego wyczynów. I chociaż dorosłych takie podejście u malucha mogłoby uspokoić, bo przecież Fortunio nie wpakuje się sam w żadne tarapaty - to jednak przynajmniej odrobina odwagi jest jednak w życiu potrzebna, żeby stawiać czoła przeciwnościom losu i zdobyć się na samodzielność. Fortunio jednak o tym nie wie. Tomik "O kotku, który bał się wszystkiego" kierowany jest do najmłodszych - Eric-Emmanuel Schmitt stawia tu na prostą opowiastkę z morałem i przekazem dla kilkulatków. Oto bowiem mały bohater zostaje postawiony przed potężnym wyzwaniem. Fortunio pewnego dnia dostrzega na niebie orła, który może porwać jego siostrę. Biegnie, żeby ją ostrzec: jest za daleko, żeby Pióropuszka go usłyszała, więc prosi o pomoc kolejne zwierzęta, ale one same nie mają zamiaru ryzykować dla obcego kota. Fortunio nie zastanawia się nad sobą i nad lękami - nie ma na to czasu, musi po prostu działać - i dlatego biegnie, ile sił w łapkach. A kiedy orzeł przystępuje do ataku, kotek robi to, co podpowiada mu adrenalina i uczucie do bliskich. Przekonuje się, ile jest wart - ale rozwiązanie z finału opowiastki poznają już mali odbiorcy, którzy kibicowali bohaterowi.
Fortunio to kotek, który ma być przeniesieniem dziecięcych strachów i sytuacji z codzienności: oczywiście nikt nie mierzy się każdego dnia z groźnym drapieżnikiem, ale chodzi tu o umiejętność reagowania, kiedy słabszemu może stać się krzywda. To prawdziwa odwaga - a nie popisywanie się sprawnością czy pomysłami, których nie popierają dorośli. Fortunio zdobywa trochę wiary w siebie i może od tej pory być dumny, że udało mu się pokonać największe obawy przed działaniem w chwili zagrożenia. Przekonuje się, że jest zdolny do wielkich czynów i kiedy tylko wygrywa sam ze sobą - staje się mocny. Nie oznacza to, że będzie natychmiast pakował się w kłopoty i dokazywał ze starszym bratem - nie o taką odwagę autorowi chodzi i starannie wyjaśnia to dzieciom, tak, żeby żaden maluch nie zastanawiał się dłużej nad tym, czym jest odwaga i jak się objawia. Fortunio swoim przykładem dodaje otuchy. Pokazuje, że nawet te dzieci, które przez otoczenie postrzegane są jako bezradne i słabe, mogą w odpowiednim momencie stać się bohaterami. Prosta fabuła i słodkie ilustracje przekonują do czytania najmłodszych (lub - najmłodszym), historyjka dostarcza trochę emocji, ale nie przerazi dzieci, jest stworzona tak, żeby nikogo niepotrzebnie nie męczyć. Fortunio to postać, którą da się polubić i która zachęci odbiorców do zagłębiania się w sowie opowieści - bo w takim cyklu ukazuje się tomik. Klasyczna opowieść przynosi ważne pouczenia dla dzieci - i chociaż dorośli raczej nie będą chcieli takiej lektury sobie powtarzać, najmłodszym przygoda Fortunia może się bardzo spodobać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz