Nasza Księgarnia, Warszawa 2022.
Naj
Ta seria cieszy się wielkim powodzeniem wśród najmłodszych, którzy lubią dowiadywać się czegoś nowego - nic zatem dziwnego, że zyskuje kolejne tomy, znakomicie uzupełniające dziecięce biblioteczki (i rozbudzające zainteresowanie światem). Lucy Letherland proponuje wielkoformatowe ilustracje wypełnione szczegółami i mogące pełnić funkcję wyszukiwankową, a (tym razem) Ben Handicott wprowadza tekst - drobne i rozsiane po rozkładówkach wyjaśnienia, podpisy i komentarze. "Atlas rekordów świata. Zbiór największych, najgroźniejszych, najszybszych, najdłuższych, najgorętszych, najtwardszych i najwyższych rzeczy na świecie" to publikacja niebanalna - i niemożliwa do szybkiego podsumowania. Kluczem doboru tematów są rekordy, ale zarówno te ze świata przyrody - "naj" w świecie zwierząt i roślin - jak również te dotyczące wytworów człowieka na przestrzeni historii ludzkości. Pojawiają się tutaj rozmaite odkrycia geograficzne i niespodzianki z wielu różnych dziedzin, co sprawia, że książka przez cały czas będzie dzieci zaskakiwać.
Przyjęty został sprawdzony w serii rytm: najpierw mapka z kontynentem i kilka podpisów, czego można będzie szukać w kolejnych rozkładówkach. Są tu też dodatkowe informacje, więc warto przestudiować uważnie nawet spisy treści, żeby nie przeoczyć żadnej ciekawostki. Po mapce - zestaw charakterystycznych dla danego regionu rekordzistów i rekordów. Tu każda rozkładówka to jeden temat, ale tym razem autorzy wykorzystują mnogość detali, żeby wprowadzać uzupełnienia - jeśli na przykład strona poświęcona jest gepardom, obok znajdzie się miejsce dla słoni i żyraf. Nie należy to do reguł, ale czasami poza nadrzędnym rekordem pojawia się jeszcze coś ze zbliżonego kręgu tematycznego. Dzięki temu dzieci zyskają dostęp do większej liczby ciekawostek i będą mogły kontynuować samodzielnie poszukiwania niezwykłych gatunków czy miejsc. Dane rozsiane są po stronach: jeden dłuższy komentarz stanowi wprowadzenie, podpowiada, czego będzie dotyczyć obrazkowa relacja - następnie w pojedynczych zdaniach pełniących rolę podpisów pod obrazkami wyczytać można już detale związane z kolejnymi rekordami. Oczywiście ważną funkcję pełnią tutaj porównania: żeby jak najpełniej zadziałać na wyobraźnię najmłodszych, autorzy sięgają po skojarzenia często dość odległe (mierzenie głębokości jeziora wysokością charakterystycznej i powszechnie znanej budowli). Takie rozwiązania zawsze dobrze się sprawdzają przy omawianiu wszelkiego rodzaju "naj", nie dziwi zatem ich obecność i tutaj, w "Atlasie rekordów świata".
Wiadomości podawanych na wybrany temat nie jest zbyt dużo: nie chodzi o to, żeby przesycić książkę tekstem, a żeby zasugerować dzieciom, jakich informacji mogą szukać. Drobiazgi dzięki temu zapadają lepiej w pamięć i umożliwiają zdobywanie wiedzy z różnych dziedzin. "Atlas rekordów świata" funkcjonuje też oczywiście jako książka do wyszukiwania: po skończeniu lektury można przystąpić jeszcze do zabawy w odkrywanie wskazanych elementów. Dzięki temu będzie można wrócić do śledzenia ilustracji z rozkładówek i - być może - utrwalić zdobyte już informacje. Jest to książka do odkrywania i do zabawy, a swoimi rozmiarami zrobi wrażenie na najmłodszych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz