Marginesy, Warszawa 2022.
Powrót piękna
Na rynek powracają właśnie "Sklepy cynamonowe", zbiór opowiadań oraz rysunków stworzonych przez Brunona Schulza, z dodatkiem - czterema utworami, które powstały po publikacji "Sklepów", siłą rzeczy zatem mniej znanymi szerokiej publiczności. Do Schulza po latach sięgać mogą czytelnicy zainteresowani synestezją w narracji i umiejętnością tworzenia niezwykłej atmosfery w tekstach. Opowiadania, w których refrenowo powraca ojciec z pogranicza realizmu i magii, do dzisiaj mogą funkcjonować jako literacki popis i pokaz możliwości wyobraźni autora. Bruno Schulz nie koncentruje się tu na budowaniu fabuły i opowiadaniu o wydarzeniach, rejestruje raczej drobiazgi z codzienności, zajmuje się utrwalaniem w słowach tego, co można równie dobrze przenieść na płótno. Statyczne obrazki urzekają jednak sposobem analizy otoczenia. Autor jest w stanie z każdego detalu wyłuskać jego istotę, a następnie przekuć ją w komentarz, który uruchamia fantazję. "Sklepy cynamonowe i inne opowiadania" to tom, który rejestruje wyjątkową wrażliwość - już w momencie oglądania domowej rzeczywistości. Bruno Schulz specjalizuje się w małych formach, wykorzystuje je do prezentowania przedziwnego mariażu prozy i poetyckości. Nieprzezroczyste opowieści są jednocześnie bardzo prawdziwe i przekonujące - nietrudno uwierzyć w prezentowane sceny i przeżywać je wciąż na nowo. Autor zamienia się tu w przewodnika po losach własnej rodziny, pisze z perspektywy obserwatora zaangażowanego w codzienność, ale jednocześnie dystansującego się od niej za sprawą sztuki. Zależy mu nie tylko na odnalezieniu najbardziej trafnych fraz: nie tylko mimetyczne spostrzeżenia się liczą, ważny okazuje się również proces malowania obrazów za pomocą słów. Opowiadania ze "Sklepów cynamonowych" są tylko pozornie oderwane od realiów. Uniwersalne w swojej wymowie i pozbawione odniesień do pozaliterackiej rzeczywistości stanowią przegląd klisz z okresu dojrzewania, zamieniają się w ogólną ocenę ludzkich doświadczeń. Wrażliwość, którą wykorzystuje Bruno Schulz do ich stworzenia, sprawia, że czytelnicy dają się ponieść samej formie. Schulz nie zamierza przesadnie rozwijać kolejnych scenek: stawia na utwory krótkie i wyraziste w swojej wymowie - ale nie przekłada się to na oszczędność słów w poszczególnych akapitach. Daleki od ascezy stylistycznej, zamienia się w poetę i malarza jednocześnie: traktuje literaturę jako kolejną formę sztuk wizualnych. Proponuje odbiorcom literaturę wyjątkową i niepowtarzalną: wolną od schematów (a przecież na schematach budowaną) i esencjonalną, jednocześnie zwracającą uwagę na tworzywo.
Powraca zatem na rynek dzieło, które wyzwala silne emocje i które stanowi przeciwwagę do literatury masowej, dojrzałe, pełne i wciąż atrakcyjne - "Sklepy cynamonowe" nie zestarzeją się szybko. Ta literatura uwodzi i wymaga uważnej lektury, zaspokaja wymagających odbiorców i przypomina o możliwościach tkwiących w języku. Tom pokazuje nietypowy sposób widzenia świata i wykorzystywania języka jak narzędzi malarskich, jest zatem publikacją, którą warto mieć w swojej biblioteczce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz