piątek, 31 grudnia 2021

Wodne czary-mary. Cocomelon/Bing

Harperkids, Warszawa 2021.

Magia

Magiczny mazak pozwala na zabawę długą i bezpieczną dla ścian, stołów i innych miejsc, które niekoniecznie dobrze znoszą ślady artystycznych emanacji dzieciaków. Nie ma obaw, że dzieci coś zniszczą, bo przy wypełnianiu książeczek z serii Wodne czary-mary używać mają flamastra napełnianego wodą. Książeczki zostały tak przygotowane, żeby nie wchłaniały wilgoci, powlekana tektura nie pomarszczy się szybko, a po wyschnięciu wody tomik nadaje się na ponowne malowanie. To nie tylko niespodzianka dla maluchów, ale też możliwość zapewnienia im zajęcia w podróży. Liczy się pomysł na całą serię - kartonowy picture book z wycięciem na flamaster i dołączonym flamastrem wielorazowego użytku - na rozkładówkach prezentujących znanych dzieciom bohaterów ma też miejsca pozalepiane białym papierem. Żeby sprawdzić, co kryje się pod nalepionymi fragmentami obrazka, trzeba pomalować papier wodą - wtedy stanie się przezroczysty. To, co dorosłych nie zaskoczy, dla dzieci będzie odkryciem na wielką skalę - i szansą na ćwiczenie sprawności manualnej (to, że pisakiem nie da się zniszczyć książeczki, nie oznacza, że wystarczy bazgrać do woli po całych rozkładówkach - warto skupić się i zamalowywać tylko białe pola.

Tym razem do kolekcji dołączają Cocomelon i Bing, co jednoznacznie wskazuje wiek odbiorców - tomiki przeznaczone są dla najmłodszych dzieci. To dla nich zabawa, o której czytać będą rodzice. Każda strona to nowe niespodzianki, ale też wymuszanie interakcji. Nie chodzi tylko o pokolorowanie rysunków - pomalowanie ich wodą - ale też o proste zadania do wykonania przez odbiorców. U J. J. sporo jest zabawy: pojawiają się baloniki i śmieszne przebrania, śpiewanie piosenek i budowanie zamków z piasku, przedszkole z mnóstwem zabawek i inne rozrywki. Bing także testuje różne sposoby na spędzanie wolnego czasu: wybiera się na piknik z Sulą, zaprasza do domu przyjaciół, przygotowuje smaczne przekąski albo chodzi na spacery. Wszystko po to, żeby przypomnieć maluchom, że nie tylko komputery dostarczają rozrywki - znacznie przyjemniej jest spędzać czas w gronie znajomych.

Każda strona (lub, jak u Binga - rozkładówka) to zatem prezentacja jakiejś czynności znanej także odbiorcom. Twórcy tomiku zachęcają do rozruszania wyobraźni i zastanawiania się nad odpowiedziami na proste pytania (kto nie poradzi sobie z zagadką, będzie znać odpowiedź dzięki zamalowaniu białych fragmentów pisakiem wodnym). Czasami trzeba jeszcze odnieść się do ilustracji: coś policzyć, coś znaleźć i wskazać, coś nazwać lub przenieść sytuację z bajki na własne doświadczenia i podzielić się z bajkowym bohaterem swoimi przeżyciami. Takie tomiki dostarczają zatem wielopoziomowej rozrywki, są dla odbiorców szansą na wykazanie się i na pochwalenie się umiejętnościami. Pomagają też "tworzyć" tym dzieciom, które jeszcze nie opanowały zbyt dobrze sztuki rysowania - dostarczają iluzji samodzielnego ilustrowania bajek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz