piątek, 31 grudnia 2021

Wojciech Chmielarz: Dług honorowy

Marginesy, Warszawa 2021.

Przysługa

Bezimienny to kolejny bohater prowadzący śledztwa, który podbija zbiorową wyobraźnię i sprawdza się w kryminałach. Wojciech Chmielarz sprawia, że ten mężczyzna jest jednocześnie przenikliwym obserwatorem i dobrym psychologiem - tylko to pozwala mu zdobywać informacje tam, gdzie nie da się przekonać świadków wydarzeń do współpracy. Bezimienny nie boi się ryzyka. Ma za sobą dość barwną przeszłość i musi wiedzieć, jak zachowywać się w każdej sytuacji - nie stroni od zagrożeń, wiele razy używa pięści, bo tylko tak może wypracować sobie posłuch. Jednocześnie wydaje się bardzo wrażliwy i empatyczny. Nawet jeśli przyjmuje strategię zastraszania i gróźb, liczy się z drugim człowiekiem - zwykle szuka innej drogi, żeby go podejść. W "Długu honorowym" Bezimienny odwdzięcza się za przysługę z dawnych lat. Jego towarzysz, Rom, nie wzbudza zaufania w małych Wilkach. Co więcej: samą swoją obecnością prowokuje miejscowych, a że nie stroni od konfliktów, dość szybko zostaje wykluczony z lokalnej społeczności. Bezimienny musi zatem postawić własny warunek: zajmie się zabójstwem siedemnastoletniej Oli, jeśli tylko Czarny wyjedzie. O dziwo, wojowniczy towarzysz przystaje na ten warunek i znika z pola widzenia. Od tej pory nie będzie już rozdrażniać mieszkańców wsi - ale też nie zapewni wsparcia Bezimiennemu, a przecież w przypadku bezpośrednich starć przydałby się ktoś, kto umie używać swoich pięści.

Wydaje się, że wszystko zostało już zamknięte. Siedemnastoletnia Ola zginęła - nie wiadomo bliżej, z jakiego powodu - a morderca został już zatrzymany. Tyle tylko, że nikt nie wierzy w jego winę. Bezimienny ma odkryć, co naprawdę stało się w Wilkach i kto stoi za zbrodnią. Dociera do życzliwych i bardzo nieżyczliwych mieszkańców, poznaje przyjaciółkę Oli, która sprzeniewierzyła się rodzicom i odwiedza Holendrów mieszkających po drugiej stronie jeziora (przy okazji może Bezimienny wygłosić tyradę na temat wykorzystywania młodych naiwnych kobiet przez dojrzałych mężczyzn; świadomy, że w niczym to nie pomoże i nastolatka sama musi odrobić bolesną lekcję). Wojciech Chmielarz bardzo chce przekonać czytelników, że w rozwiązywaniu zagadek, które teoretycznie zostały już rozwiązane, najbardziej liczy się umiejętność podejścia do drugiego człowieka. Bezimienny przeprowadza mnóstwo rozmów, dopasowując się do swoich interlokutorów - im więcej metamorfoz wymaga od niego sytuacja, tym lepiej dla akcji. Gadane gromadzenie danych przetykane jest scenkami związanymi z zagrożeniem, ale też obrazkami pozwalającymi zdobyć dodatkowe informacje - autor chce nakreślić widzom pełny obraz sytuacji i odwrócić ich uwagę od monotonii detektywistycznych analiz. "Dług honorowy" to kryminał z dopracowaną starannie narracją, napisany z wyczuciem i ze świadomością wagi obeznania w ludzkich reakcjach. Wojciech Chmielarz bez trudu może zdobyć sobie fanów - zwłaszcza że nie trzeba czytać całej serii, żeby odnaleźć się w tworzonym przez niego świecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz