Marginesy, Warszawa 2021.
Smaki bezmięsne
Rynek książek kulinarnych rozwija się prężnie - bardzo często przechodzą do klasycznych publikacji papierowych autorzy blogów, którzy już zdobyli popularność i mają swoje wierne grono odbiorców. Co ważne, publikacje są nie tylko wydawane albumowo, ale i tematyzowane - tak, żeby bez problemu trafić do interesujących kwestii. Takie podziały wykluczają przypadkowych odbiorców i sprawiają, że łatwiej w zalewie książek znaleźć to, co akurat potrzebne. Alicja Rokicka decyduje się na aż dwa kwalifikatory, przygotowując swój zbiór przepisów. Pierwszy stanowi Italia - włoskie smaki to coś, co ta autorka pragnie przybliżyć czytelnikom. Drugi - to kuchnia wegańska. Autorka postanawia obalić mit, że włoska kuchnia nie istnieje bez mięsa czy sera. Gromadzi mnóstwo przepisów, które zapewnią odbiorcom wyjątkowe dania i doznania smakowe. Nie chodzi tu o przekonywanie czytelników do zmian w diecie: Alicja Rokicka nie zamierza prawić kazań i umoralniać odbiorców, wie, że każdy może sam decydować o tym, co je. Ona wybrała drogę bez produktów pochodzenia zwierzęcego - i do tej drogi dostosowuje podawane przepisy. Nikomu to nie powinno przeszkadzać. Co ciekawe, tytuł tomu, "Italia dla zielonych", sugeruje jeszcze, że nie trzeba być wybitnym fachowcem w kwestiach gotowania, żeby poradzić sobie z przyrządzaniem dań. Rzeczywiście Rokicka prowadzi czytelników dość pewnie, towarzyszy im przy gotowaniu, czasami do opisów dodaje drobne przestrogi albo upomnienia, które bardzo ubarwiają zwyczajne polecenia. Tłumaczy, co robić, a czego nie robić, jaki efekt powinno się uzyskać, a także - jak go modyfikować. Podpowiada tym mniej pewnym siebie, jak działać - i to na pewno spodoba się początkującym.
Tematy włoskie objawiają się w charakterystycznych deserach i - oczywiście - w makaronach. Jednak autorka na tym nie poprzestaje. Wprowadza i rozdział z przystawkami, i osobne miejsce na zupy i sałatki, podaje przepisy na "duże" dania, na pizze, placki i zapiekanki, a także na wykorzystywanie warzyw sezonowych. Zaskoczeniem dla czytelników może być rozdział dotyczący włoskiego street foodu. "Ta książka jest pełna glutenu, oliwy i miłości" głosi jeden ze wstępnych napisów. Dodatkowo jest w niej mnóstwo zdjęć i sporo komentarzy na temat włoskiej kultury jedzenia. Alicja Rokicka dzieli się swoimi odkryciami. Każdy rozdział opatruje rozbudowanym wstępem, w którym zamieszcza urozmaicone obserwacje na temat włoskich kulinarnych zwyczajów - wprowadza w temat i zachęca do próbowania. Nie poprzestaje jednak na tym - i całe szczęście, bo jej narracja wciąga. Rokicka przenosi też część objaśnień do samych przepisów: kiedy pojawia się kolejna propozycja dania, autorka przygotowuje do niej rozbudowane (jak na książki kulinarne) wprowadzenie, już kojarzone z konkretną potrawą. Dzięki temu można przedłużyć lekturową przyjemność, a także znaleźć coś dla siebie. "Italia dla zielonych" to zatem książka mocno nastawiona na odbiorców ceniących sobie smakowe lektury. Można tu znaleźć wiele inspiracji i podpowiedzi co do kulinarnych urozmaiceń, można też zainteresować się możliwościami, jakie zapewnia kuchnia wege. Alicja Rokicka dobrze wprowadza czytelników w to zagadnienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz