Skarpa Warszawska, Warszawa 2021.
taniaksiazka.pl
Porady
„Matka roku”, powieść Gabrieli Gargaś z księgarni TaniaKsiazka.pl, to książka, która trochę zaskakuje zwłaszcza czytelniczki sięgające najczęściej po literaturę kobiecą. Autorka każe swojej bohaterce, Tatianie (prawie czterdziestoletniej) dzielić się z czytelniczkami szeregiem uwag na temat codziennych dylematów związanych z emocjami i przeżyciami. Sama Tatiana nie dokonuje niczego wielkiego: nie ma do tego okazji, zajęta jest zwykłym życiem, wymyśla sposoby na konflikty wśród młodszego pokolenia, dogaduje się z mężem i poza codziennymi sprawami nie robi nic zaskakującego. Dopiero kiedy spotka dawną miłość, kolegę ze szkolnych lat, zaczyna się angażować w romans. Nie zastanawia się nad tym, co ma do stracenia – to próbuje jej uświadomić sceptyczna przyjaciółka. Tatiana niby wie, że mąż jest jej najlepszym przyjacielem, do niedawna nie miała żadnych wątpliwości w tej kwestii: ale mąż nie wywołuje już tak silnych doznań. Ukradkiem wysyłane smsy, spotkania w mieście – wszystko powinno prowadzić do oczywistego finału. Jeśli Tatiana nie otrząśnie się z niespodziewanego uczucia, będzie jej bardzo trudno naprawić błędy. Wydaje jej się, że nikt niczego nie dostrzega – jednak zachowanie zmienia się na tyle, że sekret wychodzi na jaw. Wtedy trzeba już konkretnych decyzji – co dalej.
W zasadzie tylko wizją romansu, który nie wiadomo, w jaką stronę się potoczy – może przyciągnąć czytelniczki. Gabriela Gargaś ucieka bowiem od standardowej fabuły, nie wymyśla rozwoju akcji. Puszcza tematy na żywioł, sprawdza, co się stanie, jeśli będzie pisać bez konkretnego planu i bez związków przyczynowo-skutkowych. Dodaje po prostu do obrazu żony i matki kolejne wydarzenia – bez większego znaczenia dla egzystencji. Ma to wszystko wyraźny cel: podzielenie się zapiskami. Bohaterka – i w tej kwestii to na pewno alter ego autorki – prowadzi zapiski, które wypełnia refleksjami na tematy ogólnoludzkie i powiązane z kobiecymi wyborami. Czasami charakterystyczny rytm z tych zapisków przenika do samej narracji, autorka bardzo lubi wyliczenia, szatkowanie zdań i dopowiadanie do nich coraz to nowych szczegółów-banałów. Nie pisze odkrywczo, raczej wprowadza porady z kioskowych publikacji: proste i szczere tak samo jak oczywiste. Być może trafi do publiczności masowej, pań, które znajdują się w podobnej co bohaterka sytuacji – u progu pokusy – i potrzebują otrzeźwienia. Wtedy zapiski Tatiany mogą nawet przynieść konkretny efekt. Jednak w samej lekturze rozrywkowej wydają się zbyt długie, zbyt przegadane i niepotrzebnie rozdmuchujące relację. Pojawiają się w tendencyjnych miejscach i łatwo się domyślić, czego będą dotyczyły. Gabriela Gargaś nikogo nie zaskoczy ani nie wyedukuje – to największa słabość jej książki. Z pomysłu można by zrobić jedno krótkie opowiadanie, reszta słów jest tu zbędna. Kto nie przekona się do stylu autorki na początku, ten będzie się męczyć podczas lektury o niczym. Kto potrzebuje wskazówek w momentach, które wydają się przejrzyste i oczywiste – skorzysta na odkryciach Tatiany.
Po więcej powieści z kategorii literatura kobieca warto zajrzeć na stronę księgarni TaniaKsiazka.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz