Marginesy, Warszawa 2021.
Ratowanie planety
Tatiana Schlossberg zajmuje się prezentowaniem czytelnikom dalekosiężnych konsekwencji konsumpcjonizmu. I o ile najczęściej trafiają się autorzy, którzy zwracają baczną uwagę na śmiecenie w skali mikro: na segregowanie odpadów, rezygnowanie z plastikowych opakowań czy w ogóle na ograniczanie ilości produkowanych śmieci, o tyle Schlossberg zwraca się w kierunku bardziej globalnych problemów, tych, których zwykli czytelnicy od ręki nie są w stanie rozwiązać (mogą wprawdzie zastanowić się nad wyborem koncernu, z którego produktów korzystają, ale to już dużo wyższy stopień wtajemniczenia). Wybiera zaledwie kilka elementów charakterystycznych dla codzienności także tych czytelników, którzy są przekonani, że dbają o środowisko i robią wszystko, co w ich mocy, żeby nie dokładać się do zanieczyszczenia planety. Wśród tych tematów znajdują się korzystanie z internetu, kupowanie ubrań (autorka wybiera dżins, ale ogólnie chodzi o produkcję bawełnianych części garderoby), jedzenie (tu chodzi przede wszystkim o monokultury i marnowanie żywności), a także klimatyzacja. Autorka przypomina, że internet wiąże się z całą infrastrukturą, ponadto oznacza stałą konieczność doładowywania urządzeń, na których z tego internetu się korzysta. W przypadku handlu elektronicznego i zamawiania przesyłek problemem jest wykonywanie przez pojazdy "pustych" kursów, a więc - zanieczyszczanie powietrza. I tak w każdym zagadnieniu znajduje powód do zmartwień i do wyrzutów sumienia. Pokazuje odbiorcom, że niezależnie od tego, ile w sprawie ochrony środowiska robią - i tak robią za mało. Niekoniecznie zachęci to do dokonywania odpowiednich wyborów, czytelnicy mogą w ogóle zniechęcić się do działań proekologicznych - chyba że po tom sięgną ci świadomi, którzy chcą wiedzieć więcej - ci będą usatysfakcjonowani. "Ukryta konsumpcja" to książka ambitna - i sięgająca znacznie dalej niż standardowe publikacje. Tatiana Schlossberg nie zatrzymuje się na poziomie uświadomienia czytelnikom, że problem istnieje - stara się też wytłumaczyć, dlaczego istnieje i jak wpływa się na środowisko na wielką skalę. Kiedy decyzja o wyborze ekologicznej żywności, odzieży lub zachowania, które ma zmniejszyć zanieczyszczenie planety, w rzeczywistości działa odwrotnie. Namawia do oddolnego wpływania na wielkie firmy, ale też nie idzie w nachalną retorykę: tutaj potrzebne są zmiany u podstaw, najpierw wiedza, a później możliwość wspólnego decydowania o przyszłości. "Ukryta konsumpcja" niejednemu odbiorcy zepsuje humor - jednak dopóki ludzie nie uporali się z zaśmiecaniem najbliższego otoczenia, raczej nie nauczą się przejmować tym, co dzieje się na skalę globalną. Tatiana Schlossberg wygrywa oryginalnością. Nie wprowadza tematów absolutnie nowych, ale pochyla się nad tym, co zwykle pozostaje na marginesie.
Jest "Ukryta konsumpcja" książką dość skomplikowaną w narracji, nie należy do lektur popularyzatorskich dla masowych odbiorców, jednak nie sposób odmówić jej wartości. To publikacja zaangażowana, rzucająca inne światło na najbliższą przyszłość w związku z zanieczyszczeniami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz