piątek, 7 maja 2021

Hal Vaughan: Coco Chanel. Sypiając z wrogiem

Marginesy, Warszawa 2021.

Szukanie skandalu

Nie jest to tom dla ludzi, którzy chcą wierzyć w idealizm artystów i w ich oderwanie od zwyczajnego świata. Coco Chanel staje się tym razem niechlubną bohaterką - nie pokrzywdzoną przez los chociaż mającą swoje miejsce za sprawą mody i perfum, ale - intrygantką, która nie widzi niczego złego w towarzyszeniu nazistom. "Coco Chanel. Sypiając z wrogiem" to opowieść złożona z analiz wojennego zachowania tej bohaterki. Nagle autor wprowadza czytelników w rzeczywistość mroczną i przerażającą, a do tego - dołącza wiadomości (na podstawie odnalezionych w różnych archiwach dokumentów) odzierające ze złudzeń. Nie zamierza traktować Coco Chanel z uznaniem czy z atencją. Nie interesują go zupełnie dokonania w zakresie projektowania mody, wie, z czego Coco Chanel zasłynęła i zasług jej nie odbiera - jednak wszystkie te zasługi bledną w zestawieniu z działaniami z czasów wojny. Hal Vaughan pokazuje odbiorcom nieznane oblicze Coco Chanel. W zasadzie nie oskarża ani nie szuka sensacji - ma do dyspozycji materiały, które mogłyby wstrząsnąć częścią publiczności literackiej. Zdaje sobie sprawę, że dzisiaj pamięć o burzliwych czasach XX wieku nie jest już aż tak silna, a przynajmniej nie rzutuje na codzienne wybory odbiorców, co może automatycznie osłabiać wymowę tomu. Unika oceniania i wydawania wyroków, dba o to, by dostarczyć czytelnikom odpowiednią porcję wiedzy - i liczy na to, że sami wyciągną odpowiednie wnioski na temat postaw Coco Chanel. Tu nie ma miejsca na kompromisy ani na usprawiedliwienia, bohaterka tomu poruszała się w rzeczywistości, w której większość odbiorców wolałaby jej nie widzieć. Szczegóły z biografii dotyczące czasów wojennych autor odtwarza na podstawie odnalezionych dokumentów, naświetla postawy Coco Chanel wobec nazistów.

Sporą część tego tomu zajmuje naświetlanie tła i kontekstu. Autor wprawdzie nie chce czytelników zarzucać detalami batalistycznymi, jednak bardzo uważa na podbudowywanie sensacyjnych wiadomości faktami. Liczą się dla niego źródła wiadomości i udokumentowane spotkania, podaje daty i miejsca, żeby łatwiej było w razie potrzeby weryfikować informacje. Świadomy tego, że część czytelników będzie wstrząśnięta wizją projektantki-kolaborantki, stara się zatrzymywać odbiorców na poziomie danych, a nie wzburzać ich przesadnie: liczy na to, że wszyscy samodzielnie wyciągną wnioski na temat egzystencji Coco Chanel i zrozumieją, że nie wszyscy wielcy twórcy byli równie wielkimi ludźmi. "Coco Chanel. Sypiając z wrogiem" to zatem analiza jednego z tematów biograficznych - nie do pominięcia, chociaż przez lata zapomnianego. Hal Vaughan kieruje się przede wszystkim do fanów historii, nie do ludzi zainteresowanych życiorysem Coco Chanel. Proponuje narrację dość gęstą i złożoną, daleką od rozrywkowych tonów - nie ma tu miejsca na sentymenty i na czytadło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz