sobota, 8 maja 2021

Ewa Nowak: Reginka szuka domu

Harperkids, Warszawa 2021.

Z życia trzmiela

Zachwycająca jest ta książka, zwłaszcza jeśli dzieci nie przepadają za bzyczącymi owadami i na łąkach wpadają w panikę na widok olbrzymich fruwających trzmieli. Po tej lekturze - przygotowanej przez Ewę Nowak z wprawą i wyczuciem - pokochają trzmiele i zaczną szukać okazji do udzielania im pomocy. "Reginka szuka domu" to książka edukacyjna, zestaw historyjek, które pokazują dzieciom, jak ratować owady (a także - jak ich bezmyślnie nie pozbawiać życia). Szybko można polubić Reginkę, przyszłą królową. Bohaterka poszukuje miejsca na nowe gniazdo, chce założyć rodzinę, więc składa jajeczka, z których wyklują się robotnice. Po drodze przeżywać będzie rozmaite, mniej lub bardziej groźne przygody intrygujące dzieci. Autorka szuka przestrzeni zarówno do prezentowania owada, jak i do udzielania niezbędnych wyjaśnień. Ponieważ kieruje się do najmłodszych, to od nich uzależnia los Reginki.

Przede wszystkim: bohaterka może bardzo łatwo stracić życie i to - tu autorka rezygnuje z parasola ochronnego - z powodu złych zachowań dzieci. Pojawiają się w tomiku nieprzyjemni chłopcy, którzy wrzucają trzmiela do kałuży dla własnej zabawy. Reginka z pewnością by się utopiła, gdyby nie przyszedł jej z pomocą miły kilkulatek, Staś. Staś wie, że owadowi w wodzie należy podsunąć pod łapki patyk - tak, żeby mógł bezpiecznie wyjść na brzeg i zająć się suszeniem futerka. Innym razem Reginka wpada do domu i nie potrafi znaleźć wyjścia przez szybę. Znów ma szczęście, bo Staś znajduje się w pobliżu i podsuwa pod tylne łapki kartkę papieru - bardzo ostrożnie, żeby nie uszkodzić owada - a następnie wynosi za okno, by Reginka mogła odlecieć. Jakby tego było mało, z boku domu Stasia wisi hotel dla owadów - tu Reginka lub jej potomkinie będą mogły bezpiecznie przezimować, to miejsce wprost wymarzone dla owadów zapylających. Staś wyraźnie przejmuje się losem owadów i wie, jak są ważne. Dzieci dowiedzą się tego wszystkiego z lektury, przekonają się, dlaczego trzmiele są pożyteczne i niezbyt groźne. Po takiej opowieści będą mogły wypatrywać trzmieli na łąkach i zastanawiać się, który z nich zachowuje się tak jak Reginka.

"Reginka szuka domu" to tomik, który kontynuuje serię Pomóż mi przetrwać. Znów bardzo udany: autorka zwraca się do maluchów, które nie wiedzą, jak postępować ze słabszymi od siebie zwierzętami. Wyczula, uwrażliwia i podpowiada mądre zachowania, a jednocześnie piętnuje te złe. Chce, żeby odbiorcy przekonali się, jak łatwo skrzywdzić zwierzęta, wzrusza ich, żeby łatwiej zapamiętali przestrogi i porady z książek. Robi to, czego często nie robią rodzice: wychowuje w duchu szacunku do przyrody. To bardzo dobre rozwiązanie, edukacja przez zabawę. Tomik o Regince zilustrowany został przez Annę Łazowską - i strona graficzna jest tu niezwykle ważna: oswaja czytelników z postacią i pozwala za nią podążać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz