wtorek, 13 kwietnia 2021

Alberto Angela: Kleopatra. Królowa, któa rzuciła wyzwanie Rzymowi i zdobyła wieczną sławę

Czytelnik, Warszawa 2021.

Fascynacja

To jest tak, że jeśli Alberto Angela przybliża jakiś aspekt starożytności, warto za nim podążać i zdecydować się na lekturę bez wahania. Ten autor nie rozczarowuje, a do tego umiejętnie łączy fachową wiedzę z wyobraźnią plastyczną. Zależy mu na tym, żeby przenieść czytelników w świat im obcy i zafascynować tym światem. Teraz tematem do odmalowywania przed odbiorcami rzeczywistości i codzienności staje się Kleopatra. Przyciągnie Alberto Angela nie tylko ludzi, którzy szukają wiadomości historycznych, ale też tych, którzy znają już jego publikacje i chcą przeżywać ciekawostki. Książki popularnonaukowe, które czyta się jak powieści - to specjalność tego autora. "Kleopatra. Królowa, która rzuciła wyzwanie Rzymowi i zdobyła wieczną sławę" to relacja rozbudowana i - wbrew tytułowi - nie tylko Kleopatrze poświęcona. Angela wykorzystuje swoją umiejętność tworzenia barwnych narracji i tym razem. Widać to już po konstrukcji oraz doborze tematów. Nie podąża za schematami biograficznymi, proponuje raczej scenariusz filmowy i to z rozmachem. Zaczyna od sceny zamordowania Cezara, rozpisanej niemal na kolejne minuty. Kleopatra istnieje - całkiem niedaleko - jednak dla autora na początku niespecjalnie się liczy. Poza krótką prezentacją dotyczącą tytułowej postaci (ze wskazaniem na jej wyemancypowanie i pozycję) nie zajmuje się przesadnie Kleopatrą, nie ma na to czasu, skoro całą uwagę przyciąga Cezar oraz ci, którzy knują przeciwko niemu. Dopiero gdy Cezar zginie i gdy zmieni się rozkład sił (a Alberto Angela dokładnie się temu przyjrzy), będzie mógł przystąpić autor do właściwej prezentacji. Kleopatra jawi się tutaj jako postać tajemnicza. Nie tylko władczyni, ale i kobieta - i ten aspekt Angela bardzo mocno podkreśla przy różnych okazjach. Portretuje królową, kiedy służące robią jej makijaż lub masaż, portretuje ją też w kolejnych związkach - prowadzi aż do progu sypialni i zastanawia się nad uczuciami w momencie, gdy ukochany jest w niebezpieczeństwie. Zresztą podkreśla zainteresowanie uczuciami, uzupełnia badawcze opisy. Nie zmyśla, albo zaznacza, jeśli musi się posiłkować wyobraźnią. Częściej zagląda do różnych opracowań - po to, żeby wydobyć z nich informacje, na podstawie których stworzy pasjonującą historię. Rzadko cytuje badaczy, raczej przerabia wiadomości. Odwołuje się do wyobraźni czytelników: wprowadza sceny pełne barw i dźwięków. Koncentruje się na obyczajowości. Owszem, przedstawia historię - bardzo dokładnie. Jednak to, co odróżnia go od innych badaczy i popularyzatorów nauki, mieści się w wyczuleniu na zwyczajność. W opowieściach Angeli wręcz można poczuć specyfikę ulic i miejsc. Nie wprowadza autor sztucznych dialogów, za to bardzo obrazowo opisuje całe otoczenie, rozgląda się jak z kamerą - i efekty tego rozglądania się przedstawia w przekonującej narracji. To sprawia, że nawet czytelnicy, którzy nie są specjalnie zainteresowani starożytnością (albo historią), dadzą się autorowi uwieść i będą podążać za nim przy odkrywaniu specyfiki życia królowej. Alberto Angela proponuje bardzo rozbudowaną książkę, którą czyta się szybko - jednak nie odrzuca się w niej typowych "spowalniaczy", czyli "opisów przyrody" (oczywiście nie o przyrodę tu chodzi, a o zwyczaje, ale idea jest taka sama): tu największy atut publikacji to właśnie umiejętność precyzyjnego odtwarzania obyczajowości. Ludzkie oblicze Kleopatry - to książka wybitna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz