YA!, Warszawa 2021.
Znaczenia
Jest to powieść, która imituje książkę fantasy, w dodatku – z modnym nastawieniem na feministyczne poszukiwania własnej tożsamości. Jednak „Twoja światłość” to przede wszystkim relacja na temat sekty. Annalie Grainger zajmuje się tu portretem dwóch sióstr, młodych kobiet, z których jedna – już studentka – w pewnym momencie zniknęła. Mella nie daje znaku życia od ponad stu dni. Jej siostra, Lil, bierze na siebie ciężar poszukiwań: widzi, że matka nie jest zdolna do sensownego postępowania, nie wie, za co się zabrać i nie angażuje się przesadnie w akcję, za to bardzo cierpi. Lil ma wsparcie w przyjacielu, może zatem niemal samodzielnie szukać Melli. Prowadzi profil w portalu społecznościowym, rozmawia z przyjaciółkami siostry i tropi wszelkie możliwe ślady – tak, by w końcu wpaść na informację, która rzuci nowe światło na działania. Lil wydaje się, że policja jest zbyt opieszała i nie stara się odnaleźć Melli, zresztą – nie spodziewa się zbyt wiele. A jednak pewnego dnia to właśnie Lil znajduje poważnie ranną dziewczynkę. Nastolatka wydaje się dziwna i tajemnicza, wywpowiada się w sposób, który rodzi pytania o jej przeszłość. Przedstawia się fałszywym imieniem Alice, później funkcjonować będzie już jako Siódma. To Siódma może doprowadzić Lil do Siostrzeństwa. Pokazać, co stało się z Mellą.
Annalie Grainger prowadzi akcję na dwa sposoby. Jednym elementem jest zestaw scen z życia Lil. Ta bohaterka próbuje zaznać normalności i zawalczyć o rodzinę, wie, że nie osiągnie celu, dopóki nie znajdzie się Mella, ale mimo wszystko ucieka od pozorów żałoby czy nadmiernego cierpienia: jeśli ma szansę na zwyczajność, wykorzystuje ją i dużo czasu poświęca chłopakowi, który ją wspiera. Lil wspomina czasami niewygodne sceny z przeszłości, sytuacje, które mogły doprowadzić do ucieczki Melli. Dziewczyna, którą aktualnie wszyscy idealizują, nie była zbyt sympatyczna, wręcz uniemożliwiała osiągnięcie spokoju i braku kłótni. Jednak teraz dawne zatargi się nie liczą: chodzi o to, żeby odnaleźć Mellę całą i zdrową. A z tego, co wyjaśnia Siódma, może to nie być taike proste. Drugim składnikiem narracji stają się tajemnicze obrzędy. W nieokreślonym miejscu zbierają się kobiety w różnym wieku i z różnymi doświadczeniami. Spędzają czas ze sobą i przygotowują się do obrzędu, który ma rozwiązać ich problemy i oczyścić z pozostałości Mroku. Tu liczy się światło – i wszystkie bohaterki przybierają imiona kojarzące się ze światłem właśnie. Prym wiedzie Księżyc, która organizuje rozmaite obrzędy i pozwala wzmocnić nową wiarę. Nikt jednak nie wie, czego Księżyc naprawdę chce. Dopiero spojrzenie z zewnątrz pozwoli na rozszyfrowanie drogi do dramatu.
„Twoja światłość” to historia dla młodzieży – ostrzegawcza i ważna pod kątem działania pod wpływem emocji. Annalie Grainger tłumaczy, kiedy młodzi ludzie są najsłabsi i automatycznie najbardziej podatni na wpływy przywódców sekt, pokazuje też, jak działa umysł owładnięty obcymi ideami zaszczepionymi przez charyzmatycznego lidera. Przypomina, jak trudno walczyć o osoby zaangażowane w działalność sekty – i naświetla sytuację ich bliskich. Jest to powieść, która funkcjonuje jako przestroga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz