piątek, 1 stycznia 2021

Alexander Steffensmeier: Kryjówka krowy Matyldy

Media Rodzina, Poznań 2020.

Zabawy

Tym razem krowa Matylda wcale nie zachowuje się jak typowa krowa z gospodarstwa - nawet w stosunku do poprzednich historyjek tego autora zmienia swoje postawy. W tomiku "Kryjówka krowy Matyldy" Alexander Steffensmeier stawia na zabawy typowe dla dzieci. Wszystko zaczyna się przez kłótnię zwierząt o piłkę do skakania. Gospodyni radzi, by stworzenia się ze sobą dogadały, ale to nie rozwiązuje problemu. Matylda podczas zabawy w chowanego znajduje coś bardzo wartościowego: wielki i przytulny krzak bzu. Krowa postanawia urządzić w nim kryjówkę i wymyśla nawet, jak go ozdobi. Jednak kiedy szuka potrzebnych przedmiotów w domu, kryjówkę znajduje ktoś inny. Krzak bzu podoba się nie tylko Matyldzie - a zwierzęta wykazują się wielką kreatywnością, kiedy w grę wchodzi aranżacja nowego "wnętrza".

Przeważnie Alexander Steffensmeier proponował najmłodszym historie z wielkoformatowymi obrazkami, w których dało się znaleźć pozatekstowe dowcipy i pomysły imponujące także dla dorosłych (prym w wybrykach wiodły kury, zawsze zajęte czymś, o czym narrator nie mówił). Teraz jednak doprowadza warstwę graficzną aż do poziomu skomplikowanych łamigłówek: rysunków jest dużo, a wszystkie bogate w szczegóły. Opowieść w tekście zostaje mocno ograniczona - trzeba będzie uważnie prześledzić rysunki, żeby dowiedzieć się, co naprawdę zwierzęta robią i co wymyślają. Ponieważ bohaterowie (poza ludźmi, ale ci pełnią funkcje dalszoplanowe) nie mówią, rozwiązania będą widoczne dopiero dzięki ilustracjom. Steffensmeier ukrywa na obrazkach wiele dowcipów, stara się, by całość była intrygująca dla najmłodszych i nie tylko dla nich. Krowa Matylda zawsze wykazuje się humorem - nawet jeśli nie przez własne reakcje oraz działania to za sprawą zderzeń z bajkową rzeczywistością. Tym Alexander Steffensmeier do siebie przyciąga i tym udowadnia, że może stworzyć bohaterkę, która spodoba się absolutnie wszystkim. Matylda cieszy każdego - nie tylko przez nawiązania do dziecięcych zachowań. Autor tym razem wykorzystuje sytuacje typowe dla najmłodszych. Naśladuje dzieci przez postawy zwierząt gospodarskich. Najpierw wszyscy kłócą się o zabawkę - jak maluchy - później, po reakcji gospodyni, muszą pobawić się w coś innego. Dorośli zwykle przeszkadzają w rozrywkach, o czym Matylda zdąży się przekonać. Jednak wizja urządzenia sobie własnej kryjówki to zabawa najlepsza, jaką można sobie wyobrazić. Przynajmniej do czasu, w którym bohaterki nie zaintryguje coś innego. Bo kiedy wokół jest dużo towarzyszy zabaw, nie można się długo gniewać ani kłócić - na tym wszyscy by stracili. Kiedy zajmie się czymś nowym, trudno chować urazę. Przypadkowo bohaterowie odkrywają najlepszy sposób na kłótnie i spory.

"Kryjówka krowy Matyldy", inaczej niż wcześniejsze pozycje z tego cyklu, podpowiada dzieciom, co robić, kiedy ma się spore towarzystwo i kiedy trzeba wszystkich pogodzić. Bohaterowie dobrze się razem bawią zwłaszcza wtedy, kiedy nie myślą o tym, że powinni zachowywać dobre relacje. A ponieważ każdy ma inną wyobraźnię, motywów do zrealizowania we wspólnych rozrywkach będzie sporo. Kryjówka sama w sobie to dla dzieci przyciągający temat. Alexander Steffensmeier sprawia, że jest dodatkowo zagadnieniem dowcipnym. Krowa Matylda nie pozostawia wątpliwości: tam, gdzie jest, nie da się nudzić. Śmiech króluje w tych ogromnych picture bookach, autor doskonale wie, że najbardziej przyciągnie odbiorców z różnych pokoleń komizmem - i sylwetką śmiesznej krowy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz