Nasza Księgarnia, Warszawa 2020.
Przynęta
„321 intrygujących fantów o zwierzętach” to książka, która może wpisywać się w modę na publikacje popularnonaukowe dla wszystkich – nie tylko najmłodszych odbiorców, ale i starszych zainteresowanych światem fauny. Mathilda Masters zajmuje się bowiem wyszukiwaniem ciekawostek związanych z przyrodą i przedstawianiem ich w formie krótkich atrakcyjnych komentarzy. Buduje całą – bardzo obszerną – książkę z humorem i rzeczywiście dzieli się z odbiorcami danymi, których ci nie znaleźliby szybko gdzie indziej. Przygląda się stworzeniom bardzo egzotycznym i tym powszechnie znanym. Wybiera sobie zawsze jako punkt wyjścia temat, który przykuje uwagę, zaintryguje lub wzbudzi sprzeciw („kura jest być może mądrzejsza od ciebie”). Nigdy nie wiadomo, czy zajmie ją jedna kwestia, czy też zestawi kilka faktów nieznanych odbiorcom jako komentarz i dowód na inteligencję zwierząt. Książkę dzieli na kilkanaście części, w których koncentruje się na – między innymi – sposobie porozumiewania się różnych stworzeń, organizacji zwierzęcych rodzin, stworzeniach największych czy najmniejszych, miłości wśród zwierząt, domach zwierząt, sposobach bronienia się, zwierzęcych rekordach, zwierzętach z ciemności itp. Dba o to, żeby każda część była już sama w sobie zaproszeniem do lektury – zestawem niezwykłości. Ale nazwy poszczególnych części książki wcale nie są najważniejsze. Czynnikiem faktycznie zachęcającym do czytania stają się tytuły poszczególnych cząstek. Tu autorka albo decyduje się na przedstawienie informacji, którą następnie rozwinie w kilku akapitach – wtedy zależy jej na tym, by owa informacja brzmiała niewiarygodnie dla czytelników, albo żeby była tajemnicza – albo wybiera niedopowiedzenia i komentarze niemal szyfrowane, tak, żeby odbiorcy musieli zagłębić się w wyjaśnienia. Rozwinięcie tych tytułów składa się z kilku akapitów zaspokajających ciekawość czytelników. Tutaj autorka może poświęcać uwagę jednemu gatunkowi, albo rejestrować zachowania różnych ras. Dzięki temu unika chaosu i podaje więcej niż jedno rozwiązanie-wytłumaczenie intrygującego zjawiska. Przekonuje między innymi dzieci, że małpy potrafią wykorzystywać rośliny jako lekarstwa, zające uprawiają boks, dżdżownica ma dziesięć serc, a osy zamieniają karaluchy w zombie. Najwięcej satysfakcji będą mieć czytelnicy naturalnie z odkrywania informacji tabuizowanych – dotyczących odchodów zwierząt, zwyczajów godowych albo „obrzydliwych” faktów, zresztą ta autorka sprawdziła się już jako wykrywacz niesmacznych danych – i tutaj nie rozczaruje małych czytelników pod tym względem, wynajduje naprawdę wiele ciekawostek związanych z dziwnymi dla człowieka zachowaniami i zwyczajami. Przy okazji, kiedy tylko znajdzie temat do żartów (żaba katolicka), wykorzysta go bez wahania – więc dzieci będą sięgać po książkę nie tylko z chęci zaspokojenia ciekawości, ale też z uwagi na wewnętrzne dowcipy. Komentarze dotyczące poszczególnych zjawisk są dość krótkie i nasycone treściami, ale objętość książki sprawia, że dzieci traktować ją będą bardziej jak encyklopedię niż lekturę do przeczytania od deski do deski. Mogą wybierać sobie kolejne wiadomości do sprawdzenia, mogą odkrywać po kawałku to, co ma im do zaoferowania autorka. Nie znudzi im się szybko tak przygotowana lektura – zwłaszcza że dochodzą do niej drobne rysunki nie tylko ilustrujące przedstawiane fakty, ale i uruchamiające ich wewnętrzny komizm. Mathilda Masters dobrze czuje się jako przewodniczka po świecie zwierząt – sprawia, że i najmłodsi będą chcieli odkrywać kolejne tajemnice. Potężny tom jest zatem świetnym prezentem dla dzieci, które nade wszystko kochają przyrodę i interesują się codziennością zwykłych i niezwykłych zwierząt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz