niedziela, 30 sierpnia 2020

Agnieszka Olejnik: Jeszcze będzie przepięknie

Filia, Poznań 2020.

Pokrzepienie

Gdy wokół zło, w Miłosnej też musi wydarzyć się coś, co pokaże, że literacki azyl nie jest do końca wolny od zmartwień. Zresztą – gdyby tak było, Agnieszka Olejnik nie przyciągnęłaby czytelniczek do serii opowieści o Adzie zakochanej w mężu przyjaciółki. W tomie „Jeszcze będzie przepięknie” autorka chce ostatecznie rozstrzygnąć tę kwestię i podpowiedzieć najlepsze rozwiązanie niewiarygodnie trudnej pod względem emocji sytuacji. Tyle tylko, że perypetie sercowe bohaterki schodzą na dalszy plan w związku z rozterkami, jakie przeżywają inni mieszkańcy Miłosnej, ci młodsi i ci najstarsi. Przede wszystkim dworek odkrywa kolejne tajemnice, wśród których znalezienie pamiętników nieznanej ciotki Bogny to najlepsze z możliwych znalezisko. Ale i zamurowane pomieszczenie budzi ciekawość – zwłaszcza że rzecz wiąże się z czasami wojny i decyzjami pani dziedziczki, która o swoich postanowieniach nie rozmawiała z pracownikami. Dlatego też pan Antoni, stary ogrodnik, nie może wyjaśnić sprawy niecierpliwemu Dawidowi – i sam czeka na komentarz z zaświatów, żeby dowiedzieć się, co takiego działo się w Miłosnej podczas drugiej wojny światowej. Niewątpliwie było to coś, co wpłynęło na domowników – pamiętnik Bogny sporo w tej materii rozwiązuje.

Agnieszka Olejnik burzy ład przez szereg nieszczęść i wypadków. Najpierw krzywdę robi sobie pan Antoni, później nieszczęście spotyka Zuzę – dziewczynę z patologicznej rodziny, która obsesyjnie wręcz dba o młodszego brata i dopiero przy Dawidzie w Miłosnej próbuje się otworzyć na innych ludzi i uwierzyć w ich życzliwość. Najmłodsze pokolenie – brat Zuzy i syn Igora – znajduje własny sposób na wyjście z kryzysu. Dorośli mogą jedynie obserwować i nie wtrącać się do tego, co naprawia sam czas – oraz pies. Dawid przekonuje się z kolei, że serce nie zawsze podpowiada najlepsze rozwiązania: nie należy się wtrącać w zauroczenia nastolatków, jednak często przegapiają oni to, co cenne i blisko. Sama Ada nie może w tej kwestii pouczać syna, zwłaszcza że przeżywa swoje dylematy. Autorka robi wiele, żeby zatrzymać odbiorczynie przy powieści – i bardzo dobrze jej się to udaje, znajdą tu coś dla siebie miłośniczki powieści romantycznych, historycznych obyczajówek i ciepłych pokrzepiaczy. Mnożenie trudności sprawia tylko, że tym większą nadzieję uda się autorce obudzić w czytelniczkach. Delikatny humor w narracji nie znika pod wpływem mnogości nieszczęść. Może tylko raz budzą się pytania o zachowanie dorosłych: kiedy problem dotyka dzieci, a starsze pokolenie, zamiast wziąć się w garść i służyć wsparciem, zaczyna od lamentów i płaczu – kompletnie nieuzasadnionego w trudnej sytuacji. Jednak Agnieszka Olejnik wie, co chce osiągnąć – i dąży do swojego celu. „Jeszcze będzie przepięknie” to kolejna udana obyczajówka tej autorki – pełna ciepła i optymizmu mimo wszystko. Ta autorka potrafi dotrzeć do szerokiego grona odbiorców i przekonać do swoich bohaterów – a przy okazji ma pomysły na wielokierunkowe fabuły, tak, żeby nie zamęczyć kwestią uczuciowości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz