Czarna Owca, Warszawa 2020.
Trening
Jon Kabat-Zinn planuje przekonanie czytelników do swoich pomysłów związanych z uważnością, tym razem od strony praktycznej. Jeśli ktoś potrzebuje podbudowy teoretycznej, ma dostęp do obszernych (imponujących rozmiarami) publikacji tego autora i może sprawdzić, jakie aspekty dbania o siebie są dla niego istotne. Ale tom „Obudź się. Jak praktykować uważność w codziennym życiu” jest niewielki, niemal kioskowy – i gdyby nie zarzucenie formy poradnikowej (brak wyliczeń czy wytłuszczeń co ważniejszych kwestii) można by go uznać za podręczną ściągę dla odbiorców, którzy chcą coś zmienić w swoim życiu, ale nie potrafią znaleźć na to czasu. Tom trafi do czytelników, którzy słyszeli o uważności, ale nie wiedzą, na czym polega jej praktykowanie w codziennej egzystencji (i boją się, że zajmie to zbyt wiele czasu), a także do tych, którzy po prostu lubią próbować różnych podpowiedzi. „Obudź się” nie wymaga nakładów finansowych ani zbyt wielkiego poświęcenia. Kto będzie chciał poszerzyć swoje doświadczenia o medytacje czy afirmacje, będzie mógł to zrobić w każdej chwili – na razie Jon Kabat-Zinn przekonuje, że warto po prostu skupiać się na tym, co się robi – i odbierać wszystkimi zmysłami to, co przynosi dzień.
W efekcie „Obudź się” to książka, która przede wszystkim rozbudza zmysły i mocno działa na wyobraźnię. Autor stawia tutaj na narrację przekonującą, synestezyjną i wypełnioną reakcjami organizmu znanymi odbiorcom. Żeby zachęcić do praktykowania uważności, podpowiada, jak to zrobić: uczy, by na nowo odkrywać zapachy i smaki, rozkoszować się dotykiem, szukać bodźców, które dostarczają przyjemności, a są banalne do uzyskania. Zupełnie inaczej działa na odbiorców posiłek zjedzony w pośpiechu i bez zaangażowania – bez świadomości kolejnych czynności czy samego smaku – Jon Kabat-Zinn podpowiada, co zrobić, by móc analizować każdy kęs i by potraktować go jako źródło satysfakcji. Przez takie podejście książka wydaje się prosta, a może nawet przegadana (mimo niewielkich rozmiarów): chodzi jednak o to, żeby przez przykład, przez sugestywną opowieść zachęcić czytelników do powtarzania doświadczeń autora. Uważność wiąże się ze zwolnieniem tempa życia, ze zwracaniem uwagi na otoczenie i z delektowaniem się chwilą – nie trzeba przy tym radykalnie zmieniać własnych przyzwyczajeń, wystarczy wybrać sobie przynajmniej jedną wskazówkę i spróbować ją zrealizować. Najprawdopodobniej konsekwentne przestrzeganie zaleceń autora zaowocuje chęcią pogłębiania doznań - „Obudź się” funkcjonuje zatem jako książka, która budzi zazdrość. Ktoś – w tym przypadku Jon Kabat-Zinn – pokazuje, jak przyjemna może być codzienność, i jak wypełniona wrażeniami. Kto zechce iść w jego ślady, zyska od razu zestaw wskazówek, co zrobić. I tyle: żadnych zmian mentalności, żadnych poświęceń. Wystarczy niewiele, żeby znaleźć szczęście albo drogę do szczęścia. I jedyne, co może przerażać, to fakt, że ludziom dzisiaj trzeba o tak banalnych sprawach przypominać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz