Nasza Księgarnia, Warszawa 2019.
Tajemnice nocy
Niezły to pomysł na publikację wielkoformatowego picture booka, zwłaszcza dla tych dzieci, którym proces kładzenia się do łóżka sprawia zbyt dużo kłopotów. “Po ciemku, czyli co się dzieje w nocy” to wieczorna opowieść o wszystkim tym, co przegapia się za sprawą snu – ale i o tym, dlaczego w ogóle spać trzeba i nie da się uniknąć odpoczynku. Monika Utnik-Strugała przeprowadza maluchy prze kolejne etapy przed snem - między innymi bez dydaktyzmu a przekonująco wyjaśni, dlaczego koniecznie trzeba myć twarz, opowiada o wieczornym zmęczeniu i o procesie śnienia. Uspokoi w kwestii "drgnięć” na progu snu, mówi, co dzieje się z ciałem i jakie jego partie najbardziej snu potrzebują, gdy organizm dojrzewa. Przedstawi podział ludzi na sowy i skowronki (a przy okazji nauczy, jak budzić się bardziej wyspanym, to ciekawostka, którą można samodzielnie sprawdzić, chociaż trzeba będzie wykonać pewne obliczenia). Opowie autorka o lunatykach, ale te o śpiących zwierzętach i... roślinach. Znajdzie całe mnóstwo tematów wokół snu, spania, odpoczynku i nocy - pojawią się tu rozkładówki poświęcone gwiazdozbiorom lub perseidom, opowieści o nocy polarnej i dniu polarnym (żeby zrozumieć zjawisko, można z rodzicem pobawić się w ruch obrotowy Ziemi i Księżyc jako satelitę). Będzie coś o porodówce (dlaczego dzieci często rodzą się w nocy) i o organizmach, które świecą, o nocnych odgłosach i o nocnym zwiedzaniu muzeów. Dzieci dowiedzą się, czym jest Noc Kupały, ale też... co nocą dzieje się w opustoszałym metrze. Autorka zabierze maluchy do kopalni oraz na pogotowie, przyjrzy się też pracy latarnika – noc jako taka otwiera mnóstwo ciekawych tematów, pozwala na opowiadanie o zróżnicowanych sytuacjach, zjawiskach i wydarzeniach. Pełni zatem taka publikacja funkcję edukacyjną, a ponadto przybliża najmłodszym świat, pozwala dowiedzieć się mnóstwa nowych rzeczy, ale dostarcza również pożywki dla wyobraźni. Tutaj liczy się też jeszcze jeden aspekt tomiku – mowa w końcu nie tylko o śnie, ale i o ciemności, która staje się polem do działania. Utnik-Strugała szuka tu rozwiązania dziecięcych lęków: w ciemności wcale nie czają się potwory (strachom w wersji light poświęcona została jedna rozkładówka, przy lekturze nikt nie będzie się bać). “Po ciemku” okazuje się więc również dobrym narzędziem do oswajania najmłodszych z brakiem światła. Ta książka skusi dzieci ciekawym podejściem do zagadnienia nocy: nie ma tu oczywistości ani szkolnych pouczeń, każda rozkładówka dostarcza nowych wrażeń i ciekawostek z różnych sfer. Liczy się przełamywanie monotonii, kreatywność w podejściu do realizowania tematu. Przy takim stanowisku maluchy zorientują się, że noc nie musi być nudna i nauczą się też doceniać możliwość wysypiania się, gdy wokół wre praca.
“Po ciemku” to tomik, którego nie czyta się linearnie – a przeskakuje między rozrzucanymi po stronach akapitami – ciekawostkami. Małgosia Piątkowska przygotowuje tu bardzo kolorowe ilustracje, zmienia “faktury” (inaczej wygląda królicze futerko, inaczej kwiatek, a jeszcze inaczej - kawałek wełny przeciągany przez bohaterów jak lina). Przez strony przewijają się dzieci, ale jest tu również mnóstwo królików, które oprowadzają odbiorców po nocnych przystankach. Można zatem szukać ciekawych punktów najpierw w warstwie grafiki, żeby później sprawdzać, co do powiedzenia ma na ten temat Monika Utnik-Strugała. “Po ciemku” to kolejna publikacja imponująca rozmachem i atrakcyjna dla dzieci w różnym wieku, nadająca się na długie godziny rozrywkowych poszukiwań i odkrywania tajemnic nocy. To opowieść, która zatrzymuje odbiorców w pełnej sekretów krainie dostępnej właściwie na wyciągnięcie ręki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz