czwartek, 14 lutego 2019

Dan Pearson: Rok w ogrodzie

Wydawnictwo Literackie, Kraków 2019.

Zielone palce

To książka dla tych czytelników, którzy mają “zielone palce”, jak autor. Dan Pearson tej metafory używa, żeby określić ludzi kochających nade wszystko pracę w ogrodzie. Dzieli się swoją pasją, ale też obserwacjami czynionymi przez lata podczas uprawiania roślin dla przyjemności i zawodowo. Gromadzi notatki na temat wybranych gatunków, a dodatkowo przedstawia ludzi, których na swojej ogrodniczej drodze spotkał. “Rok w ogrodzie” to swoisty pamiętnik, próba uporządkowania informacji i ciekawostek – ale w pierwszej kolejności liczą się tu wskazówki dotyczące siania, plewienia czy wybierania roślin nadających się do upiększenia najbliższego otoczenia. Znajduje autor trochę miejsca na opowieści o tym, jakie prace trzeba wykonać podczas konkretnych pór roku, dzieli się też swoimi doświadczeniami, a nawet rozczarowaniami. Nie zawsze przecież musi być wesoło i serdecznie. Ogród to czasami pożegnania - bolesne zwłaszcza wtedy, gdy inni amatorzy sadzenia roślin, zaprzyjaźnieni, przegrywali swoje walki o zdrowie. Sporo tu pojedynków z rakiem – ale przecież obcowanie z przyrodą daje ukojenie, ucieczkę od problemów, nic więc dziwnego, że wielu chorych tak właśnie chce spędzać czas.

Dan Pearson przygnębiać nie będze, a jego kalendarz ucieszy podobnych amatorów grządek. Tom ma układ dziennika – podzielony jest na miesiące - w ramach każdego wprowadza autor kilka lub kilkanaście felietonowych tekstów o wysokim stopniu specjalizacji, ale bardzo przystępnym dla czytelników stylu. Wybiera konkretne dni i pod datami dziennymi proponuje swoje ogrodowe i ogrodnicze wyjaśnienia. Tu będzie między innymi mowa o tym, co kiedy sadzić, kiedy przycinać, rozsadzać lub szczepić, jak rozwiązywać problemy spędzające sen z powiek ogrodnikom, jakie rośliny się nie lubią, a jakie można z powodzeniem sadzić obok siebie. Ale to także opowieść o tym, co daje ogród, na czym polegają małe radości - jak czerpać satysfakcję z dobrze rozplanowanych grządek, jakie owady można obserwować. Opowiada autor nie tylko o sukcesach, ale i o rozczarowaniach, sprawdza, jakie rośliny są “przereklamowane”, jakie nie dały mu satysfakcji, kiedy już rozkwitły. To uwagi, które wszyscy właściciele ogródków mogą przenieść na własną praktykę. Dan Pearson daje szansę podglądania swojego warsztatu i fachu, który stał się też sposobem na życie: czasami opowiada o relacjach z klientami, odpowiedzi na konkretne wymagania i oczekiwania. Ogród staje się więc źródłem kreatywności, pozwala na poszukiwanie niezwykłych rozwiązań, daje sporo radości i wytchnienia. Wszystko to staje się oczywiste podczas lektury.

Felietony z kolejnych dni dają się czytać przez zwykłych czytelników, bo nie ma w nich hermetycznego języka - ale jakość uwag sprawia, że najwięcej wyniosą z lektury ci odbiorcy, którzy sami zajmują się pielęgnowaniem roślin, szukają wskazówek fachowca albo chcieliby porównać swoje doświadczenia z odkryciami kogoś, kto w branży istnieje od wielu lat. Dan Pearson jest przewodnikiem dla tych, którzy chcą za nim podążyć - i dla tych, którzy zrozumieją jego pasję. Książka “Rok w ogrodzie” właśnie z pasji powstała i widać to bardzo dobrze w stylu oraz w doborze tematów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz