Książkowe Klimaty, Wrocław 2017.
Jak pisać
Czasami wystarczy zapytać, żeby poznać zestaw poglądów lub historii poszczególnych dzieł. Wywiady ze sławnymi pisarkami momentami zastępują wręcz memuary. Dotykają spraw warsztatowych, filozofii twórczej, stosunku do feminizmu, genologii lub historii, odnoszą się do wzajemnych inspiracji – szeregu literackich autorytetów czy nawiązań między książkami. Do „The Art of Fiction” nie trafiają raczej osobiste zwierzenia czy analizy biografii – dziennikarze pewnych granic nie chcą przekraczać zupełnie świadomie. Raz – że nie przydaje się to w lepszym rozumieniu dzieł (a kiedy jest niezbędne, wystarczy kilka wzmianek), dwa – że o wiele ciekawszy staje się tu akt tworzenia i rozmowy zamieniają się wręcz w manifesty artystyczne. Nie jest w interesie żurnalistów rozsiewanie plotek czy szukanie sensacji, tu liczy się sztuka. Zwłaszcza że przepytywane są autorki naprawdę wybitne, z najwyższej półki – a te mają już wiele ciekawych autotematycznych refleksji i pytania o pracę wyzwolą najlepsze rezultaty. „Sztuka powieści” złożona z wywiadów od 1956 do 2015 roku to – mimo wielu pisarek i różnych dziennikarzy – jedna opowieść o tworzeniu. Nie powtarzają się pytania (choć daje się wyznaczyć powracające kręgi tematyczne), ale na pewnym poziomie refleksje zaczynają wybrzmiewać podobnie. Pisarki rezygnują z autopromocji, za to uczciwie zastanawiają się nad specyfiką pracy. To owocuje spostrzeżeniami wartościowymi nawet po latach. Wywiady ze „Sztuki powieści” nie dezaktualizują się, bo dotyczą kwestii ponadczasowych. Stanowić więc będą niezbędną lekturę dla literaturoznawców, twórców i fanów.
Jako że autotematyzm jest wyjątkowo niemedialny, metodą na przyciągnięcie odbiorców do tomu będzie po prostu lista nazwisk. Pojawia się tu Doris Lessing, Simone de Beauvoir, Jeanette Winterson, Susan Sontag, Alice Munro, Toni Morison i wiele innych. To gwarancja poziomu, ale też zapewnienie wysokiej jakości okołoliterackich refleksji. Zestaw nazwisk przyciągnie część odbiorców. Druga część skuszona zostanie możliwością prześledzenia artystycznych motywacji i zadań. Pisarki opowiadają o wybieranych gatunkach i tematach, o losach napisanych książek, o wewnątrzliterackich nawiązaniach i komentarzach. Ustępstwem na rzecz zwykłych czytelników stają się tutaj pytania o drobne codzienne przyzwyczajenia – miejsce, czas lub narzędzia do pisania. Każda z autorek ma swoje rytuały – będące efektem wieloletnich poszukiwań albo dawnych przyzwyczajeń, do tych słabostek chętnie się przyznają. Te wyznania przypominają znów o niemedialności sztuki tworzenia – ale też przybliżają odrobinę niedostępne na pozór gwiazdy literatury.
Literatura stawiana jest tu na pierwszym miejscu, to jej podporządkowane będą poglądy czy związki z rzeczywistością. Nie można zatem rozmów ze „Sztuki powieści” traktować jako wyznań autobiograficznych – tu liczy się tworzenie, a wszystko inne musi ustąpić. W ten sposób zawęża się może krąg czytelników, ale ci rzeczywiście zainteresowani autotematyzmem będą obszernym tomem usatysfakcjonowani. Rozmowy o pisaniu należą do trudnych, kiedy są ograniczane czasowo lub objętościowo – tu pisarki dostają szansę opowiedzenia tego, co dla nich ważne, przeanalizowania wyborów i możliwości, a także kontekstów dla poszczególnych dzieł. Z tego powodu książkę wielu odbiorców uzna za bardzo wartościową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz