niedziela, 14 stycznia 2018

Selma Lagerloef: Cudowna podróż

Nasza Księgarnia, Warszawa 2017.

Z grzbietu gęsi

Ta opowieść powstała jeszcze w czasach, kiedy nie istniała moda na bezstresowe wychowanie – a baśniowe otoczenie samo zajmowało się wymierzaniem zasłużonych kar wyjątkowo niegrzecznym dzieciom. Bo małego Nilsa do aniołków zaliczyć nie można. Chłopiec dokucza zwierzętom gospodarskim, nie lubi ludzi i dostarcza zmartwień rodzicom. Jego złośliwości nie są w narracji przesadnie eksponowane, być może dlatego, żeby nie podsuwać pomysłów małym odbiorcom. Wystarcza, że na początku Nils nie chce iść z rodzicami do kościoła, a w domu zasypia nad kazaniem, którego każą mu się nauczyć mama i tata. Później wykazuje się chciwością i nieuczciwością w stosunku do krasnoludka, który pojawia się w domu. Nils nie ma dobrego serca i próbuje wykorzystać dla siebie magiczne talenty przybysza. Jednak mocy krasnoludków lekceważyć nie należy: ta postać potrafi się zemścić za doznane krzywdy.

Tak zaczyna się „Cudowna podróż”, baśniowa historia, która od lat inspiruje kolejne pokolenia. Zamieniony w krasnoludka Nils dosiada Marcina, gąsiora, który planuje odfrunąć z kluczem dzikich gęsi do Laponii. W trakcie tej podróży bohater przechodzi wielką przemianę – najpierw mszczą się na nim wszystkie zwierzęta, które jako chłopiec źle traktował. Później stopniowo poznaje Nils moc przyjaźni, dowiaduje się, czym jest lęk o bliskich, uczy się zaufania i poświęcenia. Dzikie gęsi mają wielu wrogów, choćby przebiegłego i wykluczonego ze społeczności lisa – ale i myśliwych. Nie zawsze sprzyja im pogoda. Mimo to nie poddają się, dążąc do celu. W trakcie podróży Nils – który przez działania krasnoludka zyskał dar rozumienia mowy zwierząt – poznaje metody zdjęcia czaru i zyskuje szansę, by odpokutować za dawne winy. Zaprzyjaźnia się z Marcinem i z przewodniczką stada, coraz bardziej angażując dzieci w przygody gęsi. Wyprawa pełna jest motywów naturalnych, ale i baśniowych zjawisk, nawiązań do podań i wierzeń. Chłopiec może na jawie przeżyć sen o lataniu, ale dużo bardziej wartościowe są w tym przypadku lekcje, jakie otrzymuje na kolejnych etapach podróży. Będzie musiał podejmować bardzo ważne decyzje, a to wszystko sprawi, że dojrzeje i na zawsze pozbędzie się złych nawyków, których wykorzenić nie potrafili jego rodzice.

„Cudowna podróż” to dzisiaj już klasyka literatury, możliwość pokazania najmłodszym historii wyobraźniowej, poetyckiej i prężnej. Ta powieść nie potrzebuje dodatkowych ozdobników – sama fabuła pochłonie małych odbiorców. Nie ma też znaczenia nawiązywanie do niemodnych obecnie tematów (anachronicznie wypada gospodarstwo rodziców Nilsa, ale i sam krasnoludek jako istota dzisiaj coraz rzadziej obecna w świadomości bajarzy). To, że w tomiku dzieją się rzeczy niezwykłe, w pełni wynagradza odbiorcom pewną archaiczność. „Cudowna podróż” to triumf fantazji i inteligentnego przemycania elementów dydaktycznych. Jest w tej historii magiczny, trudny do opisania urok – nic dziwnego, że ta akurat opowieść rozsławiła autorkę na świecie. To fabuła, którą należy poznać. Wznowienie jej i ponowne wprowadzenie na rynek pokazuje silną potrzebę powrotu do tomów sprawdzonych i wartościowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz