niedziela, 6 sierpnia 2017

Lincoln Peirce: Zapiski Luzaka. Natan wymiata

Nasza Księgarnia, Warszawa 2017.

Problemy w domu

Natan nareszcie wyleczył się z nieszczęśliwej miłości do Jenny. Przez wiele lat dostawał kosza, ale wytrwale próbował zwrócić na siebie uwagę dziewczyny. Cierpiał męki zazdrości przez Artura. Teraz jednak na Jenny nie zwraca już uwagi. A w pobliżu pojawiła się Ruby. Ruby jest ładna, sympatyczna… i śmieje się z komiksów Natana, a to coś znaczy. Wprawdzie bohater nie zamierza tym razem obnosić się ze swoim uczuciem, ale szybko dowiaduje się o nim cała szkoła. Wątek sercowy to oczywiście tylko jedna z przygód w tomiku „Natan wymiata”. Wśród innych są na przykład prawdopodobna przeprowadzka (tata Natana stracił pracę i dopóki ma szansę na otrzymanie innej posady, nie mówi nic pociechom. Ale szanse maleją z dnia na dzień). Poza tym Natan naraża się jednemu ze szkolnych kolegów, także zakochanemu w Ruby. A już kiedy zaczyna w szkolnej gazetce tworzyć komiksową rubrykę plotkarską, podpada całej społeczności. To, co śmieszy jako „tajny” humor ze szkolnych zeszytów, niekoniecznie będzie dobrym rozwiązaniem w prawdziwej gazetce. NA szczęście Natan może na siebie spojrzeć z zewnątrz, przez karykaturę kolegi. Dowie się o sobie rzeczy może mało przyjemnych – i przerysowanych – ale na tyle celnych, by przemyśleć postawę. Zbliża się też turniej, w którym szkoła Natana od 37 lat nie wygrała. Przydałoby się tym razem stworzyć drużynę, która sprosta oczekiwaniom. A żeby połączyć siły, trzeba najpierw odrzucić konflikty.

Lincoln Peirce jak zawsze stawia na barwną i wielotorową historykę, ale kiedy dochodzi do poważnych stresów dzieci, zatrzymuje się na moment. Pokazuje odbiorcom, jak zmieniają się postawy tych, którzy mają w domu problemy i nie chcą o nich mówić. Randy przeżywa rozwód rodziców, Natan – potencjalną przeprowadzkę. Obaj zamykają się na innych lub reagują złością i trzeba czasu albo podstępu, żeby w ogóle móc do nich dotrzeć. To ważny motyw w powieści, która ma przecież wymiar rozrywkowy i dotyczy zwykle wybryków Natana albo jego fantastycznych – to jest zakotwiczonych w wyobraźni – komiksów. Lincoln Peirce zapewnia odbiorcom szereg atrakcji, ale dostarcza też materiału do przemyśleń. Udowadnia też, że zawsze warto szukać rozwiązania, a przyczyny konfliktów mogą leżeć po obu stronach.

„Natan wymiata” to powieść komiksowa, a to oznacza, że spora część narracji przechodzi do rysunków. Komiksy Natana cechują się prostą kreską (i tłem w postaci liniowanego papieru, nie mówiąc już o absurdalnych pomysłach), ale rysunki w postaci komiksowych kadrów przejmują także część puent. Taki sposób prowadzenia opowieści jest zachętą dla małych odbiorców, by zaangażowali się w szkolne przygody Natana, ale również – żeby nauczyli się podobnie wyrażać emocje. Książka złożona z tekstu i równie ważnych jak tekst fragmentów komiksowych automatycznie czyta się szybciej i przynosi więcej wrażeń. Zwiększona liczba bodźców wpływa z kolei na atrakcyjność całej historii. Natan to bohater, który daje się lubić, więc mali odbiorcy zawsze kibicować mu będą w szkolnych przygodach. Przy okazji jednak ten bohater może zwrócić uwagę czytelników na sprawy istotne w życiu każdego – i rzucić nowe światło na relacje w lokalnej społeczności. Szkoła to również zestaw międzyludzkich relacji, czasami – konfliktów o głębszym podłożu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz