Akapit Press, Łódź 2016.
Problemy
Agata Mańczyk to dzisiaj mistrzyni prozy dla młodzieży. Proponuje czytelnikom fabuły oryginalne i wciągające, a przy tym pełne trudnych tematów. Bogate w nawiązania literackie – ponieważ „zbuntowana” młodzież chętnie czyta poetów piosenki, młodzi odbiorcy mogą zainteresować się twórczością Osieckiej, Kofty, Przybory czy – jak w „Motylu rysowanym w myślach” – Młynarskiego. Nowa szkoła to początek wielkiej przygody, na którą bohaterowie wcale nie muszą mieć ochoty. Ale liceum plastyczne to miejsce w sam raz dla indywidualistów. Mańczyk wprowadza czworo bohaterów. Aster to syn znanego malarza i wykładowcy ASP. Wszyscy oczekują, że pójdzie w ślady ojca, chłopak tymczasem pasjonuje się komiksami i chciałby rysować. Korba – zakompleksiona dziewczyna z nadwagą – liceum artystyczne wybrała mimo sprzeciwu rodziców i teraz musi zacząć zarabiać, żeby stać ją było na opłacenie części czesnego. Minka to zbuntowana i chimeryczna piękność, która nade wszystko próbuje udowodnić swoją wyższość adorującym ją chłopakom. Lupa szuka własnej drogi – jest skryty i zamknięty w sobie, ale niepozbawiony fantazji i talentów.
„Motyl rysowany w myślach” rozpoczyna się zgodnie z lubianym przez autorkę schematem: czwórka nastolatków z problemami różni się od siebie tak bardzo, jak to tylko możliwe. W normalnych warunkach bohaterowie nie zwróciliby na siebie uwagi i nie szukaliby wspólnego języka. Tu do owocnej współpracy zmusza ich wychowawca już na pierwszej lekcji. I od razu Agata Mańczyk wychodzi z kolein, tworząc rozbudowaną relację, wielowątkową historię o tym, jak wiele wyzwań niesie codzienność. Aster nie może porozumieć się z ojcem – od śmierci matki są dla siebie obcy. Minka tworzy dla swoich rodziców imitację prawdziwego życia, pozornie realizuje ich marzenia. W kontaktach interpersonalnych sporo ryzykuje. Korba nieoczekiwanie znajduje swoje mocne strony – zostaje „ambasadorką” marki ubrań, świetnie tańczy i dzięki nowo nabytej pewności siebie może się mierzyć z wyzwaniami w domu. O Lupie wiadomo najmniej, ale i on ma do pokonania własne demony. Autorka skupia się na kilku zagadnieniach – pokazuje problemy w domach (szczególnie te, które prowokują do jak najszybszego usamodzielnienia się), meandry życia uczuciowego, ale najsilniej kreśli przyjaźń. Bohaterowie zyskują przestrzeń do spotkań – nie są skazani na szkołę, przebywają w kawiarni ciotki Minki lub w antykwariacie, czas spędzają nad niezliczonymi kubkami herbaty. Mogą na siebie liczyć i stopniowo to daje im siłę. Agata Mańczyk portretuje młodzież myślącą i pełną fantazji. Tu nie nastolatki sprawiają problemy wychowawcze – a dorośli, tyle że im nikt nie zwróci uwagi.
Wprawdzie tematy sercowe schodzą na najdalszy plan, a tytuł brzmi intrygująco, ale do blurbu niepotrzebnie został wybrany fragment z jednej z puent – co przynajmniej część niespodzianki odbiera. Mańczyk ma poza tym sporo do zaoferowania, więc edytorska „zdrada” nie przekreśli przyjemności czytania, ale jest trochę ryzykownym posunięciem. Przede wszystkim jednak „Motyl rysowany w myślach” to powieść o potędze przyjaźni, która zrodzić się może wbrew początkowym uprzedzeniom i różnicom charakterów. Jak zawsze, Agata Mańczyk pisze z zestawem barwnych pomysłów, uświadamiając często czytelnikom, że mogą brać sprawy w swoje ręce i walczyć o swoje, nawet jeśli na starcie czują się przegrani. Autorka wybiera tym razem zestaw komplikacji uczuciowych i psychologicznych (w miejsce dotychczasowych wakacyjnych przygód) – bohaterowie nie zmagają się z grą, a z prawdziwym, często niewesołym życiem. I tu jednak mogą odnieść sukces, jeśli tylko odważą się realizować własne marzenia. „Motyl rysowany w myślach” jest – jak wszystkie powieści Agaty Mańczyk – lekturą rozrywkową, ale i bardzo wartościową. Zgrabnie napisana, pełna niespodzianek książka na chwilę odrywa od codzienności i spłycanych motywów z powieści pop.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz