czwartek, 17 listopada 2016

Nikola Kucharska: Podróż dookoła świata. Północ - południe, wschód - zachód

Nasza Księgarnia, Warszawa 2016.

Zwiedzanie

Drugą rozkładaną mapę proponuje dzieciom Nasza Księgarnia. Teraz Nikola Kucharska zabiera małych odbiorców w „Podróż dookoła świata”. Duży tom można oglądać klasycznie przewracając kartki, lub rozłożyć harmonijkową stronę i uzyskać ogromną mapę. W tomiku przedstawione są podróże dwóch rodzin. Ania, Arek, Marcel (i papuga Werter) to rodzina globtroterów. Oszczędności pozwalają im teraz zwiedzić świat, przemierzając trasę z północy na południe. Z kolei Marek, Ewa, Ernest oraz Karol i Mania to turyści. Tata wygrał podróż dookoła świata dla całej rodziny, przemierzają więc kolejne kontynenty ze wschodu na zachód. W efekcie dzieci uzyskują dwie mapy, poziomą i pionową. Ale chociaż tomik pełen jest nazw geograficznych, zabytków lub charakterystycznych miejsc, ciekawych budowli i innych niespodzianek (pojawiają się nawet odpowiednio umiejscowieni bohaterowie literaccy!), zabawa nie polega na zwykłym oglądaniu bajkowej mapy.

Nikola Kucharska wysyła bohaterów w podróż: na każdej stornie przynajmniej w kilku miejscach pokazuje migawki z pobytu rodziny. Ujmuje postacie komiksowo, więc naturalnym rozwiązaniem stają się wypowiedzi w dymkach. Tu autorka tworzy satyrę na podróżników (i zwykłych ludzi) – akcentuje ich wady, oczywiście w komiczny sposób, prezentuje sprzeczność poglądów lub niezgodność oczekiwań z rzeczywistością, odnosi się do typowych zachowań. W przypadku dzieci śmieje się z bezustannych kłótni i docinków czy dąsów, zakończonych nieodmiennie wzywaniem na pomoc mamy. Zawsze warto szukać rodziny na wielkich ilustracjach, by sprawdzić, co tym razem się wydarzyło. W obrazkach ze zwiedzania dominuje śmiech, a to może przyczynić się do lepszego zapamiętywania miejsc. Nie koniec jednak na tym.

Rozkładówka z prezentacją rodziny (są dwie, na początku i na końcu tomu, czyli tak naprawdę na dwóch osobnych początkach historii) to zestaw zadań dla dzieci. Kiedy bohaterowie mówią o swoich marzeniach, oznacza to, że odbiorcy będą sprawdzać, czy udało się je zrealizować. To zawoalowane zagadki i przedsmak komplikacji, które nastąpią za moment. Bo autorka mnóstwo detali na stronie opatruje dodatkowym komentarzem z poleceniem. Trzeba między innymi spróbować odszukać 21 kotów, zabłąkanego rekina, stwory mitologiczne lub sławnych piosenkarzy. Trzeba sprawdzić, co wysypuje się z ciężarówek, wskazać indiańskie ludy i… odszukać wędki. To zadania, które na całe godziny zaabsorbują dzieci (czasem rodziców też). A jest ich tak dużo, że na kilkukrotnym oglądaniu tomiku się nie skończy.

Nikola Kucharska korzysta zatem z okazji, że dzieci będą uważnie studiować mapy. Wprowadza wiele danych i ciekawostek. Oprócz nazw miejsc (i krajów) są też chociażby miejscowe przysmaki, rodzaje upraw, podróżnicy i odkrywcy, dawni władcy, najwyższe szczyty, instrumenty ludowe, elementy strojów… Każdy podpis jest tu osobną informacją, najmłodsi wiele z takiego oglądania mogą zapamiętać, zwłaszcza że nie są zmuszani do czytania nudnego podręcznika, a bawią się w rozwiązywanie zagadek. Nikola Kucharska wszystko przesyca humorem, tym przyjemniej będzie przemierzać świat razem z bohaterami. Co ciekawe, autorka skupia się na miejscach, ale nie na czasie (co najwyżej zaznacza odniesienia do konkretnego wieku). Woli, żeby odbiorcy potrafili umiejscowić motyw na mapie, kojarzyli charakterystyczne zwierzęta, zjawiska czy wytwory człowieka z konkretnym rejonem. Zabawa z tą książką sporo najmłodszych nauczy. Pokaże też rodzicom, że nauka może być pasjonująca i zupełnie oderwana od szkolnych standardów. „Podróż dookoła świata” – zgodnie z zapowiedzią na czwartej stronie okładki – zafascynuje dzieci i pokaże im, dlaczego warto zwiedzać różne kraje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz