wtorek, 8 listopada 2016

Alessandra Mattanza: Mój Paryż. Słynni paryżanie opowiadają o swoim mieście

National Geographic, Warszawa 2016.

Wycieczka

„Mój Paryż” to publikacja, która łączy w sobie kilka różnych rytmów i spojrzeń, przedstawia nie miasto jako atrakcję turystyczną, a centrum sztuki, inspirację dla artystów, miejsce, które kochają twórcy. Alessandra Mattanza na poparcie tego spostrzeżenia przywołuje sylwetki reżyserów, fotografów, projektantów mody, architektów, aktorów, a nawet szefów kuchni (czy kucharzy), którzy tutaj właśnie najlepiej się czują. Książka składa się z biografizowanych portretów: autorka prezentuje wybranych przez siebie „słynnych paryżan” tak, by wszyscy odbiorcy dowiedzieli się, z kim mają do czynienia – a następnie rozmawia z nimi na temat atmosfery Paryża, ulubionych miejsc, przyczyn wielkiego przywiązania. Pozwala na stworzenie subiektywnego przewodnika: razem z kolejnymi bohaterami tomu przemierza się więc „ich” dzielnice lub wstępuje do kawiarni. Alessandra Mattanza uważnie słucha, a część opowieści przytacza jako ilustrację spotkania. Powoli odsłania sens twórczego istnienia w tym akurat miejscu, genius loci staje się istotną częścią publikacji.

Autorka rezygnuje z reportażowości, bo biograficzne sylwetki i szkice zapewniają większą uniwersalność. Co ciekawe, odkrywa uroki miejsc, które wydają się części turystów przereklamowane, innym razem trafia na rozmówców, którzy w samym Paryżu stają się rozleniwieni i nie odwiedzają punktów obowiązkowych turystycznych szlaków. Zawsze pamięta o tym, by jak najpełniej przedstawić bohatera danej historii. To więc promocja obustronna – z jednej strony miasto w ujęciu subiektywnym, z drugiej – artysta z jego dokonaniami (także w przestrzeni Paryża, czasem dosłownie na ulicach, jak przy street arcie). „Mój Paryż” zamienia się więc z bedekera w zestaw wrażeń i impresji. Za każdym razem Mattanza stara się dotrzeć do sedna zagadnienia, zafascynować odbiorców raz fotografiami, raz smakami, szczegółami architektonicznymi czy tajnikami pracowni. W ten sposób miejsca w Paryżu zyskują dodatkowe opowieści, autorka oswaja je przez odwołania do ludzi. Nie eksperymentuje z formą, tworzy raczej jednorodne artykuły, które urozmaica sam zestaw dokonań bohaterów: najpierw życiorys, potem twórczość, na koniec – wycieczka po mieście. A przecież za każdym razem to inna relacja.

„Mój Paryż” nie jest jednak wyłącznie zbiorem uwag o artystycznej egzystencji. To olśniewający album i okazja do zaprezentowania ciekawych ujęć fotograficznych. Zdjęcia nie są pocztówkowe ani amatorskie, to kreatywne kadry wykorzystujące naturalną grę świateł, liczne odbicia i refleksy oraz nieprzypadkowe kompozycje. Oryginalna perspektywa zapewnia nowy wymiar znanym obiektom. Ludzie, jeśli już się na zdjęciach zdarzają, to wyłącznie jako element fotograficznej opowieści, dopełnienie budowli lub sytuacji – tak artystyczne ujęcia nigdy nie znajdą się w przypadkowych turystycznych kadrach. „Mój Paryż” z przyjemnością się ogląda. Podpisy pod zdjęciami przynoszą nadprogramową dozę wiedzy, to odejście od artystycznych zachwytów w stronę konkretów i informacji. Staje się zatem ta publikacja również zachętą do podróżowania, szukaniem sposobu na zareklamowanie Paryża, lub, w innym ujęciu, podtrzymanie przekonania o jego artystycznej i kulturotwórczej roli. Na pewno przyda się wszystkim, którzy chcą zrozumieć fenomen Paryża i wagę tego miejsca dla twórców z różnych dziedzin.

Jest „Mój Paryż” publikacją fantastyczną do oglądania i ciekawą do czytania, nawet jeśli stanowi jedynie uzupełnienie do wiadomości o sztuce paryżan. To książka, która ucieszy turystów i ludzi zainteresowanych tworzeniem (oraz obszarami działań artystów).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz