PWN, Warszawa 2016.
Nowe media
Potężny tom „E-marketing. Współczesne trendy. Pakiet startowy” zasługuje na kolejne wydania i na miano bestsellera. Dla handlowców, którzy jako narzędzie pracy wykorzystują internet, a większość z nich musi iść z duchem czasu – ten podręcznik jest jak biblia. Ale nawet zwykli czytelnicy z zainteresowaniem śledzić będą wybrane rozdziały, żeby dowiedzieć się czegoś o mechanizmach działania sprzedawców w internecie.
Ta książka przygotowywana jest przez różnych autorów, ale nie stanowi tomu pokonferencyjnego. Wszelkie definicje, statystyki i dane trafiły do pierwszych rozdziałów, nikt z autorów w dalszej części publikacji nie musi stosować „rozbiegówek” – ogólnikowych i do znudzenia powtarzanych wyjaśnień. „E-marketing” najpierw więc zapewnia podstawy – i można tu odnotować, że przystępnie i w ciekawy sposób przedstawiane – jedynie drobny fragment z danymi statystycznymi może być atrakcyjny tylko dla specjalistów w synchronicznej w dodatku lekturze, później już będzie tylko ciekawostką ze względu na dezaktualizacje. Później następuje w konstrukcji podręcznika uściślanie wybranych zagadnień, bez których trudno dziś sobie wyobrazić sprzedaż w internecie. Wszyscy autorzy trzymają dobry, równy poziom tekstów (albo tak fantastycznie spisują się redaktorzy), znają opisywane mechanizmy nie tylko od strony teoretycznej – podają trafne przykłady, na których łatwiej zaobserwować zmiany. W tej książce na pierwszy plan wysuwają się tematy gdzie indziej pomijane lub traktowane po macoszemu.
To, że ważnym motywem w e-marketingu są media społecznościowe, nikogo już nie dziwi. W rozdziałach znaleźć też można rozwiązania ze sklepów internetowych, copywritingu czy budowania platform zakupowych. Ale pojawiają się nawet zalążki internetu rzeczy i motyw reklamy czy oferty personalizowanej, wysyłanej bezpośrednio na urządzenie mobilne klienta tradycyjnego sklepu. Do tego cały szereg wskazówek: jak przygotowywać mailing (i samą bazę danych), jak często go wysyłać, jak tworzyć wizerunek marki w sieci. Książka zapewnia przegląd narzędzi do monitorowania skuteczności działań w internecie. Prezentuje też wybrane aspekty prawne marketingu i uczy pracy z ludźmi z branży reklamowej. Niby każdy tekst jest osobną całostką i można czytać tylko o wybranych tematach – ale tak naprawdę „E-marketing” działa jak niewiele podręczników: rozbudza ciekawość i pozwala ją zaspokoić. W końcu nawet jeśli czytelnicy nie należą do docelowej grupy odbiorców, e-marketing dotyczy ich bezpośrednio, więc warto do tej lektury się przymierzyć.
Niektóre zagadnienia zostały tylko zasygnalizowane, bo trudno byłoby analizować choćby zasady projektowania nowego typu stron internetowych – ale zawsze autorzy rozdziałów wiedzą, dokąd kierować zainteresowanych. W ten sposób obszerny tom pomaga orientować się w dzisiejszych trendach. Sprzedawcom podpowiada najskuteczniejsze współczesne metody działania (i często też akcentuje ich odejście od tradycyjnych, standardowych pomysłów), klientów uczula na to, co ich czeka w najbliższej przyszłości, uczy też – i to obie strony – swoistej marketingowej „etykiety” (co powinno minimalizować i nachalność sprzedawców, i lęk kupujących przed agresywnymi i wszechobecnymi reklamami).
„E-marketing” to imponujący podręcznik. Najlepsze z dostępnych obecnie kompendium wiedzy o tym, co dzieje się na rynku nowych mediów. Przystępny język i zakres poruszanych tematów (oraz sposób ich ujęcia) to zachęta dla zwyczajnych czytelników – i nie przekreśla to fachowości czy przydatności tomu dla wyspecjalizowanej grupy odbiorców. Ta książka została rzetelnie przygotowana, mimo stosunkowo niedawnych zjawisk. Autorzy dokładnie rozczytują zaobserwowane mechanizmy, zapewniając wszystkim potężną porcję wiedzy. Warto orientować się w tych zagadnieniach, bo nie da się już od nich uciec, „E-marketing” to książka, którą w swoich zbiorach powinien mieć każdy, kto zamierza wykorzystywać internet jako miejsce promocji swojej działalności – i kto poważnie myśli o czerpaniu korzyści z obecności w nowych mediach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz