Świat Książki, Warszawa 2014.
Zerwanie z klasyką
Publikacja dla tych, którym znudziły się tradycyjne wypieki, pojawia się także jako reklama firmy, ale nie we wszystkich przepisach wykorzystywane są produkty tej firmy. „Ciasta serowe” to alternatywa wobec klasycznego sernika, propozycja dla lubiących kulinarne eksperymenty oraz… podpowiedź dla tych, którym nie chce się przygotowywać ciast.
W większości przepisów zamiast kruchych spodów do serników występują bazy zrobione z masła i herbatników pokruszonych przed pieczeniem. To rozwiązanie docenią ci wszyscy, którzy nie przepadają za żmudnym łączeniem składników i chcą uzyskać idealnie równe ciasto. Masę z okruszków można bowiem rozprowadzić dość cienką warstwą na blasze – i uzyskać w ten sposób jadalną podstawkę pod masę serową. Tylko kilka razy pojawiają się w książce „prawdziwe” spody – najczęściej zmianę smaków i procesu przygotowywania zapewniają różne rodzaje herbatników. Zresztą tu jedne słodycze zamienia się na inne – tak jest w przypadku sernika z popularnych batoników.
Odejście od klasycznych serników oznacza również przełamywanie smaku masy serowej. W tomie nie spotyka się raczej ekstrawaganckich podpowiedzi – królują tu owocowe smaki, są serniki z jeżynami, pomarańczami, limonkami, wiśniami czy marakują, zdarzają się orzechy czy mięta (tutaj do wykorzystania będą także gotowe czekoladki miętowe). Sernik niebieski, sernik z zieloną herbatą czy tarta sernikowa to propozycje bardziej wyrafinowane, dla faktycznie znudzonych kuchennymi tradycjami.
Ciekawe i niepomijane są tutaj sposoby ozdabiania gotowych ciast – w końcu tom pełni też funkcję reklamową. Przed wypiekiem pojawia się wielkoformatowe zdjęcie z propozycją podania, a w samym przepisie – uwagi dotyczące dekorowania (na przykład, gdy sernik obkładany jest tafelkami czekolady, najlepiej obwiązać go satynową wstążką dla lepszego wizualnego efektu). Pomysły te mają zachęcić do korzystania z książki, choćby nawet odbiorców nie kusiło zestawienie smaków.
Przepisy podawane są w rzeczowych punktach. Nie ma tu określania stopnia trudności wykonania ciasta – bo tom nadaje się dla początkujących (bardziej wprawionym w pieczeniu serników ciągłe wykorzystywanie gotowych „innych” słodyczy może się wydać niepotrzebnym ułatwieniem i wynikiem braku inwencji). Składniki odmierzane są w gramach, co pozwoli uniknąć wątpliwości odbiorcom. Dość często pojawiają się wśród tych składników kiedyś niedostępne przysmaki, kojarzące się niektórym do tej pory z innymi kulturami – na przykład syrop klonowy czy pianki marshmallow.
Mimo przeznaczenia, książka przyda się również doświadczonym cukiernikom – przede wszystkim ze względu na ukazanie możliwych smakowych poszukiwań. „Ciasta serowe” wręcz zachęcają do wykorzystywania dostępnych półproduktów i łączenia ich z tradycyjnym smakiem sernika. Jeśli ktoś jest przywiązany do rodzinnego przepisu i nie zamierza próbować czegoś nowego, w „Ciastach serowych” nie znajdzie nic dla siebie. Ale kto chciałby zaskoczyć domowników szybkim do przygotowania wypiekiem i oryginalnymi wariacjami na temat sernika, otrzyma dzięki temu tomowi sporo inspiracji. Być może spróbuje też samodzielnie kontynuować smakowe poszukiwania – bo „Ciasta serowe” udowadniają, że to możliwe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz