Media Rodzina, Poznań 2013.
Sekret rodziców
„Fantastyczna seria do kieszonki” poza tym, że jest fantastyczna w lekturze, musi też zawierać pewną dawkę fantastyki. Anita Głowińska bardzo dba o to, by nie zmęczyć czytelników nadmiernym odchodzeniem od realizmu: proponowana przez nią porcja „inności” mieści się w granicach wyobraźni, za to skraca do minimum zbędne wyjaśnienia. Służy w dodatku uświadamianiu młodym czytelnikom faktów, których ci normalnie nie przyjęliby do wiadomości.
Tym razem troje przyjaciół, Maks, Zizi i Kapsel, korzysta z tajemnego przejścia między światami. Przejścia o tyle niezwykłego, że znalezionego w zwykłej kałuży. Kiedy dzieciom udaje się trafić na odpowiednie warunki i przejście zostaje otwarte, wpadają do alternatywnej rzeczywistości, w której dzieją się rzeczy niezwykłe. Do największych zaskoczeń należy zachowanie poważnych zwykle rodziców. Teraz dorośli postępują, jakby nie obowiązywały ich żadne normy społeczne czy poczucie odpowiedzialności za rodziny. Spełniają nawet najbardziej szalone marzenia i mogą poczuć się beztrosko jak dzieci. Niby takie ich wcielenie ma swoje zalety, a jednak coś nie pozwala bohaterom zostać na stałe w tym miejscu. Jednak dzięki wyprawie do innego świata Maks, Zizi i Kapsel mogą poznać inne oblicze poważnych na co dzień dorosłych. Ci natomiast udowadniają, że nie zawsze muszą postępować przewidywalnie.
Po raz kolejny pod pozorem beztroskiej i lekkiej opowiastki Anita Głowińska stara się uświadomić młodym odbiorcom, że nie wszystko jest takie, jakie im się wydaje. Bohaterowie mają własne sekrety i nie nudzą się ze sobą, a przy okazji jeszcze poznają tajemnice innych. Pod pozorami zdradzania sekretu, Anita Głowińska obala mit o dorosłości. W oczach Maksa, Zizi i Kapsla pokolenie rodziców nie zasługuje na uwagę – do czasu. Autorka buduje zatem specjalny pomost między dziećmi i rodzicami, tworzy drogę pozwalającą na wzajemne zrozumienie, a przynajmniej ograniczenie pretensji. Stwierdza, że bycie dorosłym nie wyklucza dziecięcej radości życia, a to spostrzeżenie istotne dla obu stron. W charakterystyczny dla siebie sposób autorka żartem neutralizuje nieporozumienia i ewentualne źródła konfliktów. „Po drugiej stronie kałuży” to prosta historia, która w oparciu o humor i elementy fantastyki wyjaśnia małym czytelnikom nieoczywiste dla nich prawdy.
Książka Anity Głowińskiej przypadnie do gustu maluchom, które właśnie nauczyły się czytać i potrzebują w tej dziedzinie praktyki. Absurd historyjki to element, który rozbawi dzieci (zapominają o tym często i wydawcy, i autorzy), przesłanie z kolei uspokoi wyznawców trendów edukacyjnych. Do tego dzieciom spodobają się młodzieżowe ilustracje, lekko satyryczne, bogate w wyjaśnienia, a czasem zwyczajnie przejmujące treść: Głowińska nie będzie nikogo katować skomplikowanymi fragmentami mało działających na wyobraźnię komentarzy, czasem woli przedstawić sedno na ilustracji. Każde dziecko zaakceptuje takie rozwiązanie, spajające i umilające całą serię. Jeszcze coś: żaden kilkulatek nie obrazi się za rysunki, bo Anita Głowińska zamiast stylu bajkowego stawia na komiksowość i radzi sobie z połączeniem prostej historii oraz ciekawej grafiki. W ten sposób „Fantastyczna seria do kieszonki” będzie przyciągać młodych ludzi – kusić tempem, tematyką oraz opracowaniem. Anita Głowińska to sprawdzona autorka, która doskonale wie, jakim językiem mówić do swoich czytelników. „Po drugiej stronie kałuży” jest też popisem wyobraźni oraz umiejętnym nawiązaniem do klasyki literatury czwartej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz