Świat Książki, Warszawa 2012.
Smaki na święta
Jak co roku przed świętami w kolorowych magazynach dla pań zaroi się od tradycyjnych przepisów na potrawy, których na świątecznym stole zabraknąć nie może. Ci naprawdę przywiązani do tradycji postawią na rodzinne gotowanie i przepisy przekazywane z pokolenia na pokolenie, na znane sobie smaki, które przecież składają się na magiczną atmosferę świąt. Ale i na tom Marzeny Wasilewskiej „Boże Narodzenie. Kuchnia świąteczna” znajdzie się na rynku miejsce – to bowiem kulinarny poradnik dla tych, którzy chcieliby spróbować czegoś nowego, zaimponować bliskim i znajomym, lub – którzy muszą samodzielnie przygotować bardizej wystawne i niemal ekskluzywne dania na stół wigilijny, świąteczny czy noworoczny. Autorka odchodzi od monotonnej tradycji, tylko czasem pojawiają się u niej niezmodyfikowane wersje potraw (barszcz czerwony i uszka z grzybami). Stawia natomiast na oryginalność, mnogość smaków i przepych. Ograniczenie tematyczne sprawia, że więcej tu potraw z ryb – ale wiele podpowiedzi wykorzystać można przy zupełnie innych niż Wigilia okazjach i może nawet będą lepiej pasowały. To z pewnością nie tom dla tradycjonalistów – i trochę szkoda, że został uzasadniony wyłącznie Bożym Narodzeniem. Ten zabieg marketingowy praktycznie unieważnia istnienie książki w pozagrudniowym czasie – a przecież sięgać do niej można zawsze, gdy potrzebna jest inspiracja na uroczyste i wykwintne danie.
Co ciekawe, przy tak kreatywnym podejściu do tradycji Marzena Wasilewska wychodzi od motywu doskonale wszystkim znanego, to jest od kłótni o jakość składników nabywanych przed Wigilią. Do takiego „swojskiego” wstępu niemal nie pasują wymyślne jadłospisy, które później następują. Autorka proponuje kilka zestawów dań, wśród tych potraw znajdą się m.in. mus z pstrąga z czerwonym kawiorem, zupa krem z dyni z klopsikami imbirowymi, sałata z orzeszkami pinii czy daktyle zapiekane z boczkiem i krewetki królewskie z awokado. Smak świąt według tej publikacji będzie rzeczywiście inny i oryginalny – pod warunkiem, że czytelnicy przekonają się do tych propozycji. Oprócz kilku zestawów potraw Wasilewska podaje też garść deserowych podpowiedzi. Różne jadłospisy próbuje połączyć „tematycznie” – tradycjami z Kresów, nawiązaniami do ciepłych krajów, prostotą wykonania czy obfitością (czasem bardziej będzie się tu przydawał tematyczny indeks potraw, wprowadza czytelniejsze podziały).
Przepisy dość rzadko są tu ozdabiane zdjęciami gotowych potraw, tylko część doczekała się graficznego odpowiednika, mimo to książka jest albumem. Autorka dba o to, by zawsze towarzyszył poradom czas wykonania, stopnień trudności i szczegółowy opis działań. Pod koniec każdego rozdziału znajduje się proponowany podział prac – wskazuje Wasilewska, co można zrobić na tydzień czy dwa przed podaniem potrawy, co ma ułatwić przygotowania do świąt. Wszystkie strony są tu ozdobione świątecznym motywem powracającym też na zdjęciach detali – i mają kolorowe tło, tak, by książka jak najbardziej kojarzyła się z wartościowym i cennym albumem – dzięki oprawie graficznej nadaje się też na świąteczny upominek. To poradnik, który poza dostarczaniem oryginalnych przepisów ma też być ozdobą, ma wygrywać z konkurencyjnymi publikacjami na ladach księgarskich i cieszyć oko w kuchni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz