WAM, Kraków 2012.
Praca o pracach
Gdyby tom Krystyny Duraj-Nowakowej został przerobiony na skrypt czy popporadnik, znalazłby się bez wątpienia na listach bestsellerów, a i wśród lektur obowiązkowych wszystkich humanistów piszących prace licencjackie, magisterskie, a nawet – zaliczeniowe. Jednak to praca naukowa i stopień zagęszczenia tekstu oraz nieco archaizujący styl pisania mogą odstraszyć sporą część właściwych odbiorców tomu. „Studiowanie literatury przedmiotu” daje solidne podstawy do tego, jak zabrać się do tworzenia pracy naukowej, jak potraktować zgromadzone materiały (a wcześniej – jak je zgromadzić i jak opracować temat) i na co zwracać szczególną uwagę przy sprawdzaniu stanu badań. Gdyby jeszcze studiowanie cieszyło się takim prestiżem i poziomem jak kilka dekad temu, tom biłby rekordy popularności wśród kandydatów na magistrów i doktorów. Dzisiaj przeminie rzadko zauważany na księgarskich półkach przede wszystkim ze względu na to, że niewielu studentom naprawdę zależy na wysokiej jakości własnych prac. Poza tym – bo niewielu znajdzie czas i ochotę na przebijanie się przez dodatkowy tekst naukowy, z którego lektury korzyść będzie rozłożona w czasie.
„Studiowanie literatury przedmiotu” ma dwa oblicza, albo raczej dwa plany: esencję złożoną z porad i naukową otoczkę znacznie mniej przydatną (choć oczywiście świetnie ilustrującą przywoływane tezy). Podejście strukturalistyczne polega tu na stałym systematyzowaniu wiedzy, budowaniu kolejnych wyliczeń i wskazówek, próbie dotarcia do istoty działań badacza – ale odzwierciedla się też w języku pełnym archaicznych już dzisiaj zwrotów. Tymczasem to, co proponuje Duraj-Nowakowa, naprawdę zasługuje na uwagę i na wnikliwą lekturę, bez względu na nieatrakcyjny styl prowadzenia wywodu. Tom uzupełnia program studiów literaturoznawczych o elementy zwykle traktowane po macoszemu i daje szczegółową odpowiedź na pytania po co i w jaki sposób pracować nad tekstami. Trójdzielna kompozycja książki wyczerpująco przybliża istotę gromadzenia materiału z zakresu literatury przedmiotu. W pierwszej części autorka zatrzymuje się nad fundamentalnymi w pracy każdego badacza pojęciami, zajmuje się kwestią poznania problemu oraz wizjami czytelników. Druga część uczy już pracy z tekstem, wyprowadzania tez, umiejętności „technicznych”, które trzeba nabyć podczas pracy (to zresztą stały temat popporadników mówiących o tym, jak się uczyć – tu zyskuje formę usystematyzowaną i wzbogaconą o źródła badań), narzędzi literaturoznawcy. Z trzeciej partii tomu odbiorcy dowiedzą się, jakie są różnice między analizą i interpretacją tekstów z dziedziny literatury przedmiotu, czy czym charakteryzuje się wyjaśnienie naukowe. Uwagi często mają charakter porad, nawet jeśli nie są skierowane bezpośrednio do odbiorców – bez większego trudu z wyprowadzanych przez Duraj-Nowakową punktów można wypreparować dobry i skuteczny plan działania.
Autorka zwraca uwagę na najważniejsze aspekty pracy z tekstami naukowymi, podpowiada, jak przygotować bibliografię i jak traktować konkretne rodzaje prac. Dla tych, którzy w studiowaniu odnaleźli swoją pasję, będzie to pomoc nieoceniona i sposób na poprawianie własnych tekstów. Naprawdę szkoda, że nie jest to publikacja obowiązkowa dla studentów kierunków humanistycznych, zwłaszcza tych, którzy sądzą, że pisanie prac polega na kompilowaniu dostępnych opracowań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz