Muza SA, Warszawa 2012.
Zabawa z artystami
Kreatywne zabawy i gry dla małych księżniczek oraz piratów okazały się trafionym pomysłem, więc kolejny tom serii został przygotowany tak, by pełnić również funkcje edukacyjne. „Sztuka. Kreatywne zabawy i gry” Ruth Thomson to publikacja, która ma oswoić maluchy z arcydziełami malarstwa, ale też wyzwolić twórczy potencjał odbiorców. Tutaj dzieła sztuki nie są świętością, a punktem wyjścia do kreatywnych zabaw. Autorka pozwala dzieciom poznać dzieła artystów i… naśladować ich pomysły, przynajmniej do pewnego stopnia.
Dzieci będą mogły dorysować rozmaite miny do portretu Mony Lizy, malować lekko komiksowy autoportret, sprawdzić, czy da się ułożyć twarz z owoców na wzór prac Giuseppe Arcimboldo. Dokładnie obejrzą obraz van Gogha i Bruegela Starszego, dokończą obraz Paula Klee – a to tylko drobna część przedstawionych w tomie twórców. Maluchy czeka też zdobienie inicjałów, malowanie greckiej wazy czy imitowanie naskalnych malowideł (przy okazji których dowiedzą się o… Banksym). Wielkich artystów poznają lepiej dzięki przygotowanej grze a la Czarny Piotruś. Do tego dojdą rozmaite zadania, zagadki, wycinanki, kolorowanki, labirynty, gry planszowe, kropki do połączenia, szablony, dzięki którym można szybko dokończyć lub ozdobić rysunek, naklejki i papiery ozdobne… Dzieci nauczą się, jak tworzyć kolaże i ramki do dzieł, zrobią maskę i zawieszkę na drzwi. A na tym zabawa się nie kończy.
Ta książka rozbudza wyobraźnię i urozmaica codzienne plastyczne zajęcia najmłodszych, a zatem wyklucza też nudę. Jest równocześnie kolorowanką, zeszytem ćwiczeń i zbiorem podpowiedzi, jak spędzać wolny czas; nie będzie to publikacja jednorazowa, chociaż korzystanie z niej polega czasem na intensywnym użytkowaniu. Dzieciom „Sztuka” dostarczy sporo rozrywki, a do tego zapozna je ze sławnymi nazwiskami. Maluchy oswajać się będą ze sztuką na marginesie twórczej zabawy: w końcu tom składa się z tego, co kilkulatki najbardziej lubią. Ważna jest w niej zmienność tematów i zadań – odbiorcy będą mieć wrażenie, że żadne się nie powtarza, co więcej, nawet w banalnych kolorowankach odkryją coś nowego, nietypowego czy intrygującego. Tom „Sztuka” został przygotowany tak, by zachęcać dzieci do tworzenia. Można tu sprawdzić, czy jest się artystą – i w jakim kierunku najlepiej się rozwijać. Dzieci dowiedzą się, jak za pomocą siatki kwadratów przenosić obrazki i jak rysować emocje. Znajdzie się tu parę zagadek i trochę wyzwań. Będzie kolorowo i ciekawie.
Tom „Sztuka. Kreatywne zabawy i gry” to prawdziwa gratka dla dzieci. Nawet te, które mają już poprzednie części serii, przy „Sztuce” będą się świetnie bawić. Książka sprawia wrażenie, jakby zabawy kreatywne nigdy nie miały końca. Najlepsze jest to, że zajmie kilkulatki na długie godziny i bardzo urozmaici dziecięce rozrywki. To lepsze niż gry komputerowe: dziecko zyska między innymi ramkę do obrazków, zawieszkę na drzwi czy maskę, do tego wciąż będą mogły korzystać z rysunkowych szablonów i upiększać własne rysunki. Tradycyjne szycie czy klejenie stron zostało tu zastąpione przez sprężynę – zasada kołonotatnika sprawdza się i przy kolejnych zadaniach (książka nie zamknie się w trakcie pracy), i przy wyrywaniu części kartek (reszta nie ulegnie zniszczeniu). Dzieciom spodoba się również komiksowa kreska przy przerabianiu dzieł sztuki – to także zachęta do zabawy.
Ruth Thomson sprawia, że dzieci bardzo chętnie przystąpią do pracy rozwijającej zdolności manualne, kreatywność – i zwiększającej wiedzę czy świadomość w dziedzinie sztuki. Autorka miała dobry pomysł na połączenie rozrywki i edukacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz