czwartek, 10 czerwca 2010

Łukasz Maciejewski: Przygoda myśli. Rozmowy obok filmu

Trio, Warszawa 2009.


Zza kamery

Dziś największą popularnością cieszą się chyba wywiady tabloidowe – dotyczące prywatnego życia, ocierające się wręcz o sferę intymności, utrzymane w poetyce skandalu lub plotki. Na przeciwległym biegunie znajdują się rozmowy „zawodowe” – wywody, w których artyści prezentują kulisy twórczych decyzji czy filozofię życiową, rezygnując ze wszelkiego rodzaju magnesów dla szerokiej publiczności: anegdot czy zwierzeń. Do takich wywiadów zaliczyć można rozmowy zebrane w książce „Przygoda myśli”. Łukasz Maciejewski na przestrzeni kilku lat przeprowadzał wywiady z najbardziej znanymi reżyserami i aktorami, w tomie znalazły się nawet sylwetki scenarzysty, kompozytora czy operatora filmowego – ludzi, o których nie pamięta się przeważnie podczas śledzenia gotowego dzieła. Maciejewski rozmawia z Krzysztofem Zanussim, Agnieszką Holland, Andrzejem Wajdą, Krystianem Lupą, Janem Peszkiem, Katarzyną Figurą czy Ewą Błaszczyk. Listę dwudziestu siedmiu nazwisk zamyka… Stanisław Lem, opowiadający o adaptacjach własnych dzieł.

Wszystkie rozmowy były wcześniej publikowane w czasopismach kulturalnych – zebrane razem składają się natomiast na arcyciekawy obraz filmu (i teatru, przy okazji), tym bardziej atrakcyjny, że oglądany z wielu stron – każdy wywiad dotyczy innych sfer tej gałęzi sztuki. Nie można zatem konfrontować postaw twórców i zestawiać ich poglądów – „Przygoda myśli” nie zderza ze sobą opinii, sygnalizuje za to tematy warte uwagi.

Podoba mi się w tej książce postawa Łukasza Maciejewskiego: po pierwsze przytoczone tu wywiady poprzedza mnóstwo prywatnych rozmów, dzięki którym autor orientuje się, czego oczekują interlokutorzy – i na jakie motywy położyć szczególny nacisk. Czasem do tych wymian myśli nawiązuje, eliminując wrażenie przypadkowości. Po drugie do każdego wywiadu świetnie się przygotowuje, nie ma tu pytań naiwnych, a rzeczowe dyskusje, obustronne komentarze do obrazów filmowych czy rozwiązań teatralnych, staje się Maciejewski partnerem do rozmowy i sprawia, że pytania czyta się niekiedy z taką samą ciekawością jak odpowiedzi. Przekonuje mnie zresztą także autor, gdy prezentuje swój pogląd na przeprowadzanie wywiadów: bohaterem jest dla niego zawsze rozmówca – to oczywiste. Ale Maciejewski świadomie rezygnuje także z agresywnego stylu pytania, jeśli jego rozmówca nie ma ochoty na podejmowanie wątków, Maciejewski z danej kwestii rezygnuje. „W bezpośrednim kontakcie z bohaterem wywiadu zmieniam się przede wszystkim w cierpliwego słuchacza”. To dobry wybór – dzięki niemu odbiorcy mają szansę na spokojne i konkretne opowieści. Być może nie spodoba się to spragnionym sensacji – ale przecież nie o to w „Przygodzie myśli” chodzi.

Łukasz Maciejewski jest także krytykiem filmowym i chociaż w wywiadach stara się zachować obiektywizm, przemyca co pewien czas dojrzałe i interesujące uwagi dotyczące omawianych właśnie dzieł. Nie ocenia ich, ale jest w stanie wychwycić istotę rzeczy, idealnie wstrzelić się w temat. Ten spokojny profesjonalizm przejawia się również między innymi w sposobie przeprowadzania rozmów. Widać, że Łukasz Maciejewski nie jest początkującym dziennikarzem z zamkniętym zestawem wcześniej przygotowanych pytań – on tylko zadaje rozmowie kierunek, dyskretnie ją prowadzi, pozwalając mówić artystom. Nie zawsze zresztą zadaje pytania – czasem dopowiada, komentuje czy wyjaśnia, nie ma w tej książce gwałtownych przeskoków myślowych czy urywanych wątków, sugerujących trzymanie się ściśle określonych planu. Są za to rozmowy, które przyjemnie śledzić.

Książka przeznaczona jest przede wszystkim dla miłośników filmu i teatru, dla zainteresowanych kulisami powstawania dzieł dużego ekranu i dla tych, którzy mają ochotę na spotkanie z wybitnymi osobistościami. Można ją polecić każdemu, komu nie wystarczy obejrzenie filmu i kto chciałby poznać tajniki warsztatu filmowców, reżyserów i aktorów. Wolna od plotek, skandalików, agresji i złośliwości, za to pełna porozumienia i sensownych dyskusji publikacja zasługuje na uznanie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz