piątek, 21 marca 2025

Małgorzata Majewska: Zacznij mówić własnym głosem i odbuduj siebie. Przewodnik dla osób współuzależnionych i DDA

Rebis, Poznań 2025.

Ich problem

Małgorzata Majewska zwraca uwagę na pomijany przeważnie aspekt w zachowaniach współuzależnionych – przygląda się wygłaszanym przez nich komunikatom i na podstawie doboru słownictwa czy możliwości derywacyjnych wyciąga wnioski na temat uwięzienia w relacji z kimś, kto ma problem z alkoholem. „Zacznij mówić własnym głosem i odbuduj siebie” to zatem nie tyle kompleksowy poradnik dla współuzależnionych, co spojrzenie z boku, oryginalne, ale niekoniecznie dla wszystkich przydatne – przy założeniu, że nie trzeba uświadamiać odbiorcom ich problemu, za to przydałoby się wskazać im drogę postępowania. Autorka odbywa szereg rozmów z żonami alkoholików lub z DDA, w ogóle alkoholizm jest tu najwygodniejszym i najbardziej reprezentowanym nałogiem, który niszczy związki i rodziny – zadaje często bardzo osobiste pytania o kontakty interpersonalne i próbuje wskazać nieuświadamiane przez rozmówców cechy i przyzwyczajenia językowe. Kiedy nie wie, jak interpretować jakąś wypowiedź, zwraca się do języka, rozbija słowo na części składowe i z tych części buduje później analizę. Każdy rozdział poza refleksjami językoznawczymi i językowymi zawiera też szereg uwag na temat typowych zachowań osób uzależnionych i współuzależnionych – tak, żeby można było poznać, a co ważniejsze – zrozumieć źródło codziennych problemów. Do tego autorka dodaje zestaw zadań, zwykle zamykających rozdziały – tutaj odbiorcy, którzy ujrzą siebie w przedstawianych przykładach, będą mogli znaleźć punkt wyjścia do pracy nad sobą. Kłopot z nadmiernym w tym wypadku zaufaniem do języka prowadzi do czegoś, czego Małgorzata Majewska nie zauważa: do nie zawsze uzasadnionego wykorzystywania modeli rozmów. Wiadomo, że w idealnym świecie, w którym emocje nie przytłumiałyby znaczeń i rozumienia drugiej strony, można by było wiele powiedzieć – i zapobiec konfliktom. Tyle tylko, że modelowe rozmowy w rzeczywistości nie mają racji bytu, nie zaistnieją nawet przy najlepszych intencjach obu stron – to wymysły psychologiczne, konstrukty bez oparcia w realnym świecie. W związku z tym opieranie na nich prób porozumienia (czy porad dotyczących codzienności) się nie sprawdzi. „Zacznij mówić własnym głosem” to szukanie argumentów tam, gdzie druga strona chce się ukrywać: zwykle nikt nie panuje nad własnym językiem do tego stopnia, żeby wiedzieć, jakie przedrostki najczęściej stosuje albo jakie określenia wybiera – i jeśli ktoś zamierza tropić problem drugiej strony, zyska tu ciekawe narzędzie językowe. Tyle tylko, że i tak nic w ten sposób nie wskóra, bo współuzależniony sam musi pojąć istotę swojego problemu – i rozpocząć fachową terapię. Jest zatem tom „Zacznij mówić własnym głosem” próbą innego interpretowania typowych postaw i zachętą do podejmowania dialogu – ale bardziej sprawdzi się po fakcie. Współuzależnionym – borykającym się ze znacznie większymi kłopotami niż przejawy językowego uzależnienia – trudno będzie czasami wyłuskiwać konkretne porady z całych koncepcji, jakie autorka tu przywołuje. Jednak jest to książka, która trochę motywuje do pochylenia się nad problemami partnerów lub dzieci ludzi uzależnionych i z tego względu warto zwrócić na nią uwagę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz