poniedziałek, 2 grudnia 2024

Anita Głowińska: Domek Kici Koci. Książka z wyjmowanymi elementami

Media Rodzina, Poznań 2024.

Domek

To mniej książeczka do czytania, a bardziej zabawka – nowa podseria w cyklu o Kici Koci, Czytaj i baw się, pozwala zamienić tomik w domek dla bohaterów. Pierwsza rozkładówka to elementy do rozstawienia – ściany domku, które stanowią tło, zamieniają się w trójwymiarowe pomieszczenie ze świata Kici Koci – mają nawet otwierane okno. Ostatnia rozkładówka mieści w sobie figurki Kici Koci i Packa do wyjęcia i złożenia tak, by samodzielnie stały. Cały tomik jest prostą prezentacją rzeczywistości Kici Koci i jej bliskich – przedstawia się tu między innymi sąsiadów i dziadków – żeby odbiorcy, którzy jeszcze nie trafili na publikacje w tej serii, mogli łatwo zorientować się, jakie relacje panują wśród bohaterów. I tyle – narracja kończy się na prezentacji, całej reszty dokonać mogą dzieci już samodzielnie, kiedy rozłożą sobie kartonowy domek i bohaterów.

To połączenie tradycyjnej lektury (bo jednak trochę do czytania tu się znalazło, można na prezentacji bohaterów ze świata Kici Koci ćwiczyć poznawanie liter) i równie tradycyjnej zabawki z papieru. Książka jest kartonowa i niewielka, ale zapewni urozmaicenie klasycznych wycinankowych lalek dzięki oryginalnej przestrzeni do działania – dzieci zyskują tu niemal domek dla lalek, i to prawdziwy, bo stworzony przez Anitę Głowińską, więc pasujący do stylu graficznego całej serii. Ale to początek do uruchamiania wyobraźni: autorka pokazuje najmłodszym odbiorcom, że mogą samodzielnie przygotowywać kolejne figurki i dodawać je do świata Kici Koci, wprowadzać do domku i bawić się nimi na różne sposoby. Fabuła będzie się wymyślać sama i w zależności od potrzeb – co do tego nie ma żadnych wątpliwości, bo dzieci zadziałają tak, jak zawsze, kiedy animują lalki, dodając do ich postaw kolejne historie. „Domek Kici Koci” to tomik, który jest niespodzianką i ciekawostką. Niby zwykła książeczka, która szybko uruchamia swoje dodatkowe atuty i wręcz przenosi je z lektury na zabawę. Pokazuje dzieciom, że książki można wykorzystywać na różne sposoby – wcale nie tylko do „nudnego” według maluchów czytania. Zapewnia bodźce zmysłowe i inspiracje dla wyobraźni – to rodzaj lektury, jaka na dzisiejszym rynku wydawniczym wygra dzięki technicznym rozwiązaniom i sugestiom zabaw. Dzieci, które znają już przygody Kici Koci, mogą tu kontynuować swoje spotkania z lubianymi bohaterami: to dla nich prezent, i to nie prezent jednorazowy: zabawa będzie trwać i zmieniać się w zależności od potrzeb maluchów.

Książeczka „Domek Kici Koci” to propozycja kreatywna. Anita Głowińska nie narzuca odbiorcom rodzaju zabawy ani tematów do animowania, wie, że dzieci albo sobie poradzą samodzielnie, albo – w najgorszym wypadku – wykorzystają po prostu poprzednie historyjki z cyklu, żeby odgrywać scenki rodzajowe z innych narracji. Jest to jednak publikacja uzupełniająca cykl i podsuwająca nowe dla dzisiejszych maluchów rozwiązania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz