czwartek, 8 sierpnia 2024

Agnieszka Rautman-Szczepańska: Formuła Elli

Harperkids, Warszawa 2024.

Czystość

Nie pierwszy raz pojawia się na rynku historia o kimś, kto jest inny - wyróżnia się z rzeczywistości i musi uciekać przed tymi, którzy strzegą czystości gatunku. Ella ma w sobie trochę genów elfa - po mamie. A to oznacza, że nie może się czuć bezpiecznie, jako odmieniec powinna trafić do Ich Świata - miejsca, do którego zsyłani są wszyscy reprezentujący hybrydy. Dba o to pani premier, która starannie skrywa własny sekret. Mama Elli nie żyje - dziewczyna mieszka z tatą i ciotką i nie wie jeszcze, o co chodzi z jej tożsamością. Pamięta jedynie kołysankę nuconą przez mamę. I wie, że w niektórych chwilach, w momentach większej ekscytacji, jej włosy zaczynają iskrzyć. Jeśli dziewczyna nie będzie panować nad emocjami, to właśnie ta cecha może ją zdradzić. Nie brakuje przecież takich, którzy tropią odmieńców i chcą wysłać ich do więzienia. Pewnego dnia zresztą przychodzą po samą Ellę - tyle że dziewczyna uprzedzona przez kolejnego odmieńca, człowieka-ważkę, wymyka się z domu. Podąża za głosem serca - żeby uciec prześladowcom, ale też żeby dowiedzieć się czegoś o sobie i poznać rzeczywistość mamy. Stopniowo dojrzewa: dowiaduje się, kim naprawdę jest i przekonuje się, że podziały nie mają sensu. Ale żeby zaprowadzić nowe porządki w świecie, trzeba czegoś więcej niż nadziei dziewczynki. "Formuła Elli" jest zatem klasyczną powieścią drogi - fantastyką opartą na motywie inności. Agnieszka Rautman-Szczepańska postawiła tutaj na bardzo czytelne dla wszystkich przesłanie, na informację, która musi dotrzeć do wszystkich czytelników: nikogo nie wolno dyskryminować, odrzucać czy piętnować za to, kim jest. Nie da się stworzyć świata tylko dla wybranych, każde tego typu dążenia są z góry skazane na niepowodzenie - a dodatkowo wymuszają działania, które tylko umocnią "wrogów".

To, co autorka chce przekazać odbiorcom, jest bardzo czytelne i oczywiste od pierwszych słów. Jednak towarzyszyć bohaterce można choćby dlatego, żeby dowiedzieć się, jak to jest poznawać siebie - zdobywać drobne informacje od kompletnie obcych istot i wychwytywać w tych danych ślady własnych nieuświadamianych przeżyć. Autorka stawia na baśniowość, decyduje się na zderzenie dwóch rzeczywistości - jedna, polityczna, dotyczy pozornie normalnego życia. Druga zapełniona jest przez stworzenia wyobraźniowe, zakorzenione w baśniach, legendach i wierzeniach - i to właśnie tu można się poczuć swojsko i przyjemnie. Rautman-Szczepańska odwołuje się do motywów istniejących w literaturze czwartej od dawna, proponuje ich zestawianie po to, żeby przedstawić przepis na sukces w dążeniu do wolności. Jest to książka szybka i lekka, w sam raz dla tych dzieci, które już nauczyły się czytać i potrzebują nieco większych wyzwań niż szkolne czytanki - wprowadza w specyfikę gatunku i umożliwia refleksję na temat bycia sobą. Własna tożsamość w połączeniu z barwnymi przygodami z Ich Świata, zagrożenia i przyjaźnie - to wszystko zostało tu przygotowane tak, żeby zapewnić odbiorcom sporo emocji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz