wtorek, 14 maja 2024

Simon Shuster: Showman. Wołodymyr Zełenski i inwazja, która uczyniła go przywódcą

Marginesy, Warszawa 2024.

Rządzenie

Luty 2022 – cały świat poznaje nazwisko prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego. Z czasem zainteresowanie tą postacią nie słabnie – i to wyjaśnia ukazanie się na rynku książki „Showman. Wołodymyr Zełenski i inwazja, która uczyniła go przywódcą”. Simon Shuster tworzy tom reportażowy, z całą świadomością faktu, że nie może zaproponować czytelnikom ani pełnej biografii, ani – całościowego obrazu wojny. Decyduje się zatem na relację z placu boju, dokument i przegląd charakterystycznych postaw czy decyzji, na rozmowy z Zełenskim i ludźmi z jego otoczenia – i ze zgromadzonych w ten sposób danych układa opowieść o tym, co dzieje się na wschodzie Europy. Trochę wbrew tytułowi nie zawsze uwagę ogniskuje na prezydencie Ukrainy, znacznie częściej interesują go polityczne decyzje i reakcje: Zełenski wiele razy będzie się usuwać na margines, bo sprawy kraju są ważniejsze. Ale Shuster odpowiada na wiele pytań, jakie zadawaliby sobie odbiorcy, interesuje się też prywatnym życiem prezydenta Ukrainy – na tyle, na ile jest to możliwe w trudnej sytuacji wojennej. Rozmawia z pierwszą damą Ukrainy, szuka sposobów na pokazanie, jak wojna wpłynęła na rodzinę Zełenskiego – unika jednak tanich sentymentów i nadmiernej wylewności. Pomnik, jaki stawia Zełenskiemu, z rzadka miewa drobne rysy – przeważnie liczy się męstwo, trwanie na stanowisku i umiejętne budowanie morale przez prezydenta.

Na początku odrobinę przedstawia autor drogę Zełenskiego – najpierw w kabarecie, później w polityce. Co ciekawe, nie uwzględnia przy tym różnic w odbiorze żartu w różnych krajach: jeśli ocenia krytycznie dowcipy padające ze sceny, to nie bierze pod uwagę ich odbioru i potrzeb odbiorców, a automatycznie szufladkuje jako slapstick – fakt, że nie to jest najważniejszą składową wizerunku bohatera tomu, jednak uproszczenia w tej kwestii idą dość daleko. Kiedy Zełenski bierze pod uwagę kandydowanie na stanowisko prezydenta Ukrainy – książka zaczyna nabierać tempa, po to, żeby wytracić je już po lutym 2022. Bo tylko tu Simon Shuster może zaprezentować największą metamorfozę bohatera tomu, tylko tu zyskuje też wielkie zdynamizowanie historii – później kieruje się w stronę samej wojny, a to już automatycznie robi się literacko mniej atrakcyjne. Sam autor niekoniecznie sili się na literackość i poszukiwania stylistyczne – skoro ma do przekazania prawdę i zestaw wydarzeń. Koncentruje się zatem na sprawach wagi państwowej, towarzyszy prezydentowi Ukrainy lub jego bliskim, kiedy tylko jest to możliwe – i próbuje wytłumaczyć czytelnikom, na czym polegają umiejętności przeniesione ze świata show-biznesu do polityki. Przedstawia zachowania ludzi z bliskiego kręgu prezydenta, a także postawy Zełenskiego, który nie zamierza ustępować w żadnej sytuacji. Dla uzupełnienia tego obrazu pokazuje od czasu do czasu stanowisko żony – oraz kreowanie medialnego wizerunku, zajmuje się też wystąpieniami Zełenskiego na forum międzynarodowym. Pokazuje, jak wygląda wojna z perspektywy prezydenta Ukrainy – i to będzie najbardziej opierająca się czasowi część książki. „Showman” nie jest typową biografią, zresztą nie może nią być – to obraz prezydenta, który zamierza swoim zachowaniem wspierać naród.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz