Agora, Warszawa 2023.
Nastroje w domu
Robert Kowalczyk i Agata Stola, przepytywani przez Dawida Krawczyka, opowiadają o tym, jak utrzymać związek. „Sztuka bycia razem” to poradnik publikowany w tej samej serii co „Sztuka obsługi penisa” – dotyczy jednak bardziej sfery emocji i relacji z drugą osobą niż skupiania się na ciele. Autorzy przyjęli perspektywę rozmawiania o tym, z czym stykają się na co dzień w poradniach – i wśród znajomych. Opowiadają o najczęstszych błędach prowadzących do zaburzeń w komunikacji międzyludzkiej, ale też o zagrożeniach, jakie płyną z dzisiejszych nie tylko internetowych pokus. Przeprowadzają przez temat otwartych związków i sekskamerki – pokazują, co może tu być wyzwoleniem, a co początkiem kłopotów w relacji, tak, żeby odbiorcy przygotowali się na ewentualne komplikacje. Zastanawiają się nad znaczeniem pornografii, nad fantazjami seksualnymi (kiedy realizować, a kiedy pozostawić w bezpiecznej sferze własnego umysłu) i nad masturbacją – to również może stać się źródłem niepokojów u partnera – wyjaśniają zatem, kiedy uzależnienia okazują się niebezpieczne. Jednego nie zapewnią: przepisu na udany związek. To każdy musi wypracować sobie sam. Jednak rozbudowane rozmowy pozwalają odbiorcom na przyjrzenie się konkretnym relacjom i potencjalnym kryzysom. To droga do lekcji o tym, jak mówić o swoich potrzebach i kiedy akcentować własne upodobania, a kiedy skupić się na drugiej osobie. Autorzy zastanawiają się nad najczęstszymi powodami kłótni, kiedy do związku wkrada się rutyna, ale starają się też odrzucić patriarchalny sposób patrzenia na świat – sugerują czytelnikom, że stereotypy są niebezpieczne i psują relacje. W tej książce pojawi się też temat zdrady, ale może on być zaskakujący z perspektywy wielu odbiorców – niekoniecznie takich definicji czy omówień się spodziewali.
Taką książkę, chociaż forma zachęca do pobieżnego przejrzenia, warto czytać uważnie i sprawdzać kolejne informacje przemycane w rozmowach. Sporo tu wskazówek oraz uwag, które można przenieść bezpośrednio na własną codzienność – bez względu na statut czy rodzaj relacji. Ta lektura jest nie tylko socjologicznym studium: uświadamia odbiorcom, jak dzisiaj zmieniają się perspektywy par i jak obecnie konstruuje się związki, ale wytycza też pułapki i drogi do budowania jak najpełniejszych kontaktów interpersonalnych. Niemal każdy rozdział tematycznie jest strzałem w dziesiątkę – przyciągnie sporą grupę czytelników i zafunduje im zestaw refleksji nad sobą i nad bliskimi. Nie ma tu bezpośrednio wprowadzanych porad, nie ma moralizowania – każdy może ułożyć sobie życie według własnego uznania, ważne jest tylko to, żeby nie krzywdzić przy tym siebie i innych ludzi. Lektura może być zatem bardzo wartościowa – z przytaczanych opowieści da się bez większego wysiłku wyłuskiwać wskazówki dotyczące relacji z partnerem. Jeśli ktoś chciałby skryptu z poradami – musi poszukać innej książki. Jeśli jednak komuś zależy nie tylko na podpowiedziach subtelnie przygotowywanych, ale też na ciekawej i wartkiej lekturze, po „Sztukę bycia razem” sięgnąć musi. Ta książka sprawdzi się nie tylko wtedy, kiedy trzeba zażegnać kryzys, albo zrozumieć popełniane raz za razem błędy, by ustrzec się ich w przyszłości – to również barwna opowieść o nas samych i o tym, jak szukamy szczęścia w innych (dając im coś w zamian, albo… rezygnując z wzajemności). Bardzo udana publikacja, która nie przynosi oczywistych rozwiązań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz