niedziela, 5 listopada 2023

Maja Wolny: Pociąg do Imperium. Podróże po współczesnej Rosji

Marginesy, Warszawa 2023.

Trasa

Rosja jest dla Mai Wolny magnesem. Chociaż często męczy, to nie pozwala się uwolnić: trzeba ją odkrywać i poznawać zwłaszcza wtedy, kiedy wszyscy się od niej odwracają. Kusi tym, czym przeraża, karmi licznymi niebezpieczeństwami i nieustannym zagrożeniem, zapewnia wyłącznie zszargane nerwy i oderwanie od tego, co można znaleźć w krajach Zachodu. Z jednej strony można ją zwiedzać turystycznie, odkrywać kolejne rozwiązania architektoniczne i bezkresne przestrzenie, z drugiej - warto pochylić się nad ludźmi, sprawdzić, jaki jest stosunek ludzi do wojny. Zresztą spotykanie przesiąkniętych propagandowymi hasłami rozmówców też może zapewniać egzotykę i uświadamiać, jak wielką rolę w XXI wieku odgrywa dezinformacja. Maja Wolny nie należy do reporterów, którzy zadowoliliby się prostymi obserwacjami - lubi drążyć, zadawać niewygodne pytania, uświadamiać i jątrzyć. Nawet jeśli zdaje sobie sprawę, że zepsuje nastrój, a nawet - zniechęci do siebie interlokutorów, musi wplatać w rozmowy tematy politycznie zakazane. Nic dziwnego, że przez dużą część podróży towarzyszy jej strach. Nigdy nie wiadomo, kto słyszy prowadzone po rosyjsku rozmowy i kto zainteresuje się dociekliwą Polką (przedstawiającą się najczęściej zresztą przez pryzmat belgijskiego obywatelstwa). Świadomość działań nieakceptowanych przez reżim wzmaga poczucie strachu, a to z kolei przesyca całą opowieść, pojawia się nieoczekiwanie i udziela się czytelnikom.

W takim samym stopniu jak Maja Wolny prezentuje Rosję z własnej perspektywy, zajmuje się też przedstawianiem swojego reporterskiego warsztatu. Na porządku dziennym są odwołania do Kapuścińskiego, ale przecież nie tylko o inspiracje zawodowe chodzi. Autorka wplata w relację także zmagania z rzeczywistością, trudy podróży, konieczność zdobywania pozakulisowych informacji sprytem lub podstępem. Dzieli się z odbiorcami szeregiem niewygód albo upodobań: czasem będzie to podróż koleją, czasem bezbrzeżna ciemność na stacji, innym razem zbyt cienkie ściany hotelowego pokoju. Z miasta do miasta, od rozmówcy do rozmówcy - Maja Wolny udaje się do kolejnych "kontaktów", ludzi, którzy mają wprowadzać ją w klimat Rosji i odpowiadać na szereg pytań, rozwiewać wątpliwości albo właśnie je wzmagać. Z czasem coraz bardziej do głosu dochodzą obawy i świadomość nieoptymistycznego finału - Maja Wolny zapowiada, że już wkrótce nie będzie mogła realizować swoich planów związanych z wyjazdami na wschód, buduje ciekawość czytelników, ale też dawkuje napięcie. Coraz częściej odwołuje się do lęku: zaczyna mieć koszmary związane z bezpieczeństwem w Rosji, źle się tu czuje. Nie odbywa wycieczek dla przyjemności, wie, że w każdej chwili jej przygoda może się zakończyć - świadomie naraża się na nieprzyjemności, ale jeszcze wydaje jej się, że wszystkich uniknie dzięki myleniu tropów, podróżowaniu pociągami i zmianom tras. Razem z Mają Wolny te doświadczenia przeżywają też coraz bardziej czytelnicy. "Pociąg do Imperium" to książka, która jest daleka od wygody i od stania się przewodnikiem po Rosji. To raczej bardzo prywatne i mocno cząstkowe odkrywanie kraju, który przez wielu został aktualnie przekreślony. Maja Wolny zapewnia odbiorcom silne przeżycia i wpuszcza ich na chwilę do swojego świata. Proponuje książkę bardzo osobistą i niewygodną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz