Media Rodzina, Poznań 2023.
Słodki zapach
Bardzo sprytny zabieg stosuje Tomasz Samojlik, żeby przekonać dzieci do czytania tomiku "Cudowne pszczoły" - kolejnej części podcyklu Żubr Pompik. Odkrycia. Pompik i Polinka jak zwykle pojawiają się w kolejnym miejscu, żeby poznawać szczegóły dotyczące przyrody. Robią to nie bez powodu: dzięki lekcjom, których udzielają różni mieszkańcy lasu, także odbiorcy sporo się dowiedzą - a to sprawi, że wykształcą w sobie proekologiczne postawy. Tomasz Samojlik tym razem zastrzega jednak - w ramach narracji - że bohaterowie nie spędzą zbyt dużo czasu na odkrywaniu tajników pracy pszczół. Napotkana przedstawicielka dzikiego roju informuje, że może odpowiedzieć tylko na trzy pytania, bo jest tak zajęta, że więcej czasu żubrom nie poświęci. To sprawia, że trzeba się dobrze zastanowić, co jest najistotniejsze i najbardziej intrygujące. Wyrywna Polinka i trochę bardziej spokojny Pompik mogą samodzielnie ocenić, jakie kwestie są warte rozwinięcia. Pszczoła opowiada o miodzie i o tańcu jako formie komunikowania się czy o zapylaniu kwiatów. To wszystko intryguje młode żubry - można się tym podzielić z rodzicami (chociaż Polinka wybiera dość niezwykłą formę przekazu).
Tomasz Samojlik jak zwykle uczy dzieci i stara się je przyciągnąć do tomiku przez humor i sympatię do bohaterów. Wykorzystuje zainteresowanie spopularyzowanymi już bohaterami, żeby przyzwyczaić najmłodszych odbiorców do myślenia o przyrodzie - sięga po motywy, które kiedyś były oczywiste, a dzisiaj funkcjonują niemal na prawach sensacji dla kilkulatków. Rzeczy, których dzieci dowiadywały się od rodziców, mogą teraz poznawać dzięki młodym żubrom: Pompik i Polinka wcielają się tutaj w dociekliwe maluchy, ale też uważnie słuchają i dają tym samym dobry przykład odbiorcom - wiedzą, że uda się zarazić ich entuzjazmem do chronienia natury. Pompik i Polinka spotykają rozmaite zwierzęta, a od każdego mogą się czegoś dowiedzieć i nauczyć - w tej serii nie liczy się kształtowanie charakteru postaci, a same wiadomości. W zasadzie żubry wprowadza autor do narracji tylko po to, żeby nie prowadzić nudnego wykładu dla dzieci: nie dzieje się w akcji nic na tyle atrakcyjnego, żeby przerzucić uwagę na fabułę, ważne są dane, wiadomości do zapamiętania, przekazywane przez ciekawych interlokutorów. Zawsze jest w tym trochę uśmiechu, trochę żartu zakodowanego w warstwie rysunkowej - bo przecież ilustracje w tomikach o Pompiku są bardzo ważne. Sympatyczne zwierzęta nie traktują spotkań z leśnymi ekspertami jako przykrego obowiązku: cieszą się z tego, że mogą poznawać sekrety przyrody, a ich podejście udzielać się będzie czytelnikom. W "Cudownych pszczołach" chodzi o radość poznawania innego - ale to można powiedzieć o każdej części tego cyklu. Tomasz Samojlik po prostu wie, jak zapewnić dzieciom rozrywkę w połączeniu z ważnymi i wartościowymi wiadomościami. Siłą tej opowieści jest trafna narracja, przekonująca najmłodszych - dzieci same mogą czytać tę książeczkę, a to przyniesie im satysfakcję i poszerzy wiedzę na temat otaczającego świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz