czwartek, 7 września 2023

Katarzyna Kozłowska: Akiko i Helenka. Rewizyta

Harperkids, Warszawa 2023.

Prezent

Bardzo dużo dzieje się w warstwie tekstowej w książce z drugiego poziomu serii Czytam sobie - Katarzyna Kozłowska będzie zmuszać dzieci do maksymalnego wysiłku intelektualnego. Nawet chęć stawiania małym odbiorcom wysoko poprzeczki powinna być jednak w pewien sposób weryfikowana, bo łatwo zniechęcić pociechy do lektury. Tytułowa rewizyta, kot maneki-neko czy apartament to wyzwania, ale nie takie jak cyklamenowy lub seledynowy kolor w garderobie, albo... aparycja. Do tego dochodzi jeszcze frazeologizm, który dzisiaj nawet części dorosłych może sprawić problem - czyli gardłowa sprawa (archaizm rzadko spotykany w książkach, a w codziennym życiu już wcale). A wszystko dlatego, że nie wolno na drugim poziomie cyklu stosować nosówek ani zmiękczeń - tego typu słowna ekwilibrystyka niekoniecznie sprawdzi się w lekcjach czytania i w ćwiczeniach dla dzieci. Nie dość, że mali odbiorcy muszą się przedzierać przez kulturowe różnice, to jeszcze otrzymują szereg wyrazów zwyczajnie trudnych - takich, których bez pomocy rodziców nie rozszyfrują. Warto na to zwracać uwagę - bo w ten sposób rzadko poszerza się słownictwo najmłodszych, raczej pokazuje, że książki są pisane nieprzystępnym językiem i nie nadają się na czytanie dla zabawy. A szkoda, bo sama akcja wciąga: Helenka ma przyjaciółkę, która jest w połowie Japonką. Teraz właśnie została zaproszona z wizytą do Akiko - pracuje zatem nad odpowiednim strojem (dochodzi do wniosku, ku rozpaczy mamy, że krakowski strój ludowy nadawać się będzie świetnie) i nad prezentem, który sprawi, że Akiko będzie z sympatią myśleć o przyjaciółce i o Polsce. Jednak ani prezenty, ani stroje nie są ważne, gdy w grę wchodzi wspólna zabawa. Jest tu trochę drobnych dramatów (na szczęście wszystko musi skończyć się dobrze), jest atmosfera wyczekiwania i ekscytacji przed spotkaniem. Katarzyna Kozłowska ubarwia opowieść przedstawianiem elementów japońskiej kultury - dzieci będą wiedziały po lekturze, czym jest zupa miso i czy glony jedzone w Japonii przypominają te z Bałtyku. Do tego uświadomią sobie, że to nie drogie podarunki są ważne, a symbole, drobiazgi, które będą coś znaczyć dla obdarowanych. "Akiko i Helenka. Rewizyta" to książeczka, która może wciągnąć dzieci - pod warunkiem, że nie zniechęcą się one nadobecnością trudnych terminów, a dadzą zaprosić na spotkanie przyjaciółek. Jest to opowieść ciekawa i "zwyczajna", pozbawiona bajkowych elementów, ale wciągająca właśnie przez bliskość doświadczeń. W dzisiejszym świecie nie jest niczym dziwnym obecność sąsiadów z innych kultur i różnych krajów - każda taka znajomość może okazać się cenna i ciekawa, nie warto zamykać się na sąsiadów. Katarzyna Kozłowska dobrze o tym wie, dziewczynki, które przedstawia w tomiku, są sympatyczne i nastawione na budowanie więzi przyjacielskich. Nie należy też zapominać o stronie graficznej, Agnieszka Żelewska zaprasza odbiorców do świata serdecznego i ciekawego za sprawą kształtów, barw i obrazowania zabaw - można robić różne rzeczy, byle razem, bo tak najprzyjemniej i najlepiej. Jest to niewielka książeczka, ale jej przesłania warte są uwagi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz