Marginesy, Warszawa 2023.
Miejsce na ziemi
"Wymarzony dom Anne" to piąta część przygód rudowłosej dziewczynki - teraz już kobiety, która realizuje swoje śmiałe marzenia z pierwszych dorosłych lat. Anne Shirley wychodzi właśnie za Gilberta i staje się panią Blythe. Gilbert znajduje dla siebie i szczęśliwej żony nowy dom, malutki i przytulny dom nad zatoką Four Winds. W pobliżu mieszka stary latarnik, który zna najciekawsze historie z okolicy, zresztą do ludzi, którzy chętnie dzielą się informacjami o sąsiadach i o przeszłości jest tu więcej, a Anne przyciąga ich jak magnes: wszyscy co pewien czas spotykają się w swoich domach i dzielą kolejnymi opowieściami. To przecież jedna z podstawowych rozrywek i sposobów na budowanie więzi międzyludzkich. Zresztą Anne nie może zostawać bez towarzystwa: potrzebuje ludzi bardziej niż do tej pory, zwłaszcza kiedy jej pierwsze marzenie w związku kończy się wielkim dramatem. Wytęsknione dziecko, które początkowo pozostaje tylko w sferze tajemniczych półuśmiechów Anne, żyje tylko jeden dzień. Jendak Lucy Maud Montgomery nie pozwala czytelniczkom na pozostawanie w smutku. Zresztą w "Wymarzonym domu Anne" nie tylko główna bohaterka zasługuje na szczęście - i nie tylko Anne los musi wynagrodzić krzywdy. Jest tu też piękna kobieta, która wycierpiała już sporo mimo młodego wieku - i w dalszym ciągu nie ma co liczyć na szczęście w relacji, nawet jeśli znajdzie się ktoś, kto pokocha ją bez zastrzeżeń. A przecież w świecie Anne nie ma możliwości odejścia z ukochaną osobą, nie można zerwać więzi małżeńskich - nie tylko ze względu na opinię innych ludzi. Droga do szczęścia bywa bardzo wyboista, ale trzeba wierzyć w autorkę, która zrobi wiele, żeby spełnić marzenia czytelniczek. Dzięki temu tylko seria w dalszym ciągu trafia do odbiorczyń, nawet mimo archaicznych już zachowań i systemów postępowania wśród bohaterów.
Gilberta nie ma tu zbyt wiele, chociaż to on prowadzi męskie rozmowy z kapitanem Jimem (tym rozmowom Anne może się tylko przysłuchiwać). Zwykle pracuje, ale czasami udowadnia żonie, że bardzo ją kocha - Lucy Maud Montgomery bardzo dyskretnie sugeruje miłość między Anne i Gilbertem, powraca do niej od czasu do czasu, tak, żeby przypomnieć czytelniczkom o jej istnieniu. "Wymarzony dom Anne" to powieść, która pokazuje wejście Anne w dorosłość. Na rynek wraca z powodu nowego tłumaczenia Anny Bańkowskiej - która najbardziej zaistnieć próbuje przez zmianę imienia bohaterki (spolszczona Anna pozostawiałaby mnóstwo możliwości interpretacyjnych w odcieniach zdrobnień, wersja Anne okazuje się bardziej bezduszna: i tak ci, którzy przyzwyczajeni są do starej wersji, będą czytać o "Ani", niezależnie od tytułu). Anna Bańkowska zwraca na siebie uwagę również w sytuacjach, w których bohaterowie posługują się niedbałym (z powodu luk w wykształceniu) językiem. Podkreśla istnienie rozmaitych nawiązań międzytekstowych, a tutaj także mocno zaznacza istnienie ludzi, którzy "znają Józefa" (tłumaczy pochodzenie tego zwrotu, a później w narracji powraca do niego tak, żeby czytelniczki przyzwyczaiły się do takiego sposobu oceniania znajomych). "Wymarzony dom Anne" to książka dla fanek przygód rudowłosej bohaterki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz