Nasza Księgarnia, Warszawa 2023.
Przytulanka
Gadżetowe dodatki do poczytnych serii to znakomity sposób na przyciągnięcie odbiorców - a przeniesienie znanych z książeczek bohaterów do bardziej namacalnej rzeczywistości to miła niespodzianka dla maluchów. Tak powstaje "Misia do tulenia", szmaciana przytulanka dla fanów Pucia i jego rodziny. Misia w wersji lalkowej ma nadrukowaną buzię (nos, usta, policzki i oczy, ale już źrenice i brwi ma wyszyte, co zapewnia bodźce dla dzieci, które będą się tą lalką bawić. Misia ma filcową fryzurkę z dwoma kokami - ale znów na tym filcu pojawiają się wzory z nitek, więc przełoży się to na dodatkowe stymulowanie zmysłu dotyku. Bohaterka ma fioletową tunikę z naszywanymi nićmi kropkami - w związku z tym dotykana i przytulana Misia będzie zaskakiwać dzieci różnorodnością faktur. Chociaż sama przytulanka jest bardzo prosta, pasuje dzięki temu do szaty graficznej z książek o Puciu. Bardzo miękka, nadaje się idealnie do przytulania - i spełnia swoją funkcję jako reklama cyklu. Kilkulatki, które lubią Pucia i jego rodzinę, nie będą miały problemu, żeby zaakceptować tę bohaterkę w wersji przytulankowej.
Misia do tulenia to zabawka stworzona trochę na wzór dawnych przytulanek szmacianych, tworzonych przez matki z resztek materiałów. Nie ma tu elementów plastikowych ani łatwych do połknięcia, nie ma obaw, że tak przygotowana Misia w jakikolwiek sposób zaszkodzi dziecku. Gdyby ktoś miał wątpliwości, z czego składa się lalkowa Misia - i do czego służą poszczególne jej części - może skorzystać z legendy na odwrocie pudełka, w które bohaterka została spakowana. Nóżki mają rzadko stać w miejscu (fakt, raczej trudno będzie tę lalkę spionizować, ale to cecha wszystkich szmacianych zabawek), a głowa jest pełna pomysłów - w sam raz, żeby zaprosić dzieci do wspólnej zabawy w wymyślanie kolejnych przygód z taką postacią. Są tu też wzmianki o tym, co Misia lubi, a co niekoniecznie trafia do książeczek - żeby jeszcze bardziej ożywić postać w wyobrażeniach najmłodszych. Szmaciana zabawka ma służyć do rozwijania umiejętności dziecka, do stymulowania jego zmysłów i do zabawy, najzwyczajniej w świecie - tylko dorośli mogą mieć wątpliwości, czy dziecko poradzi sobie z tworzeniem historii po otrzymaniu zabawki. Misia nie będzie tylko przeniesieniem na świat gadżetów i zabawek opowieści z książek - to towarzyszka codziennych zabaw, powiernica sekretów i przyjaciółka dla kilkulatków. Sympatyczna maskotka uruchamia nie tylko zainteresowanie serią - może się sprawdzić po prostu jako zabawka, bez względu na to, czy dzieci znają przygody Pucia - jednak z pewnością to do fanów cyklu trafi pluszowa Misia najszybciej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz