środa, 18 stycznia 2023

Jodie Chapman: Inne życie

Echa, Warszawa 2022.

Strata

Przejmująca jest ta powieść i dobrze napisana, nawet wtedy, kiedy Jodie Chapman próbuje włączyć do męskiej narracji kobiece pierwiastki. "Inne życie" to historia, obok której nie sposób przejść obojętnie. Oprócz relacji miłosnej z góry skazanej na niespełnienie - i konsekwentnie psutej przez bohaterów - liczy się tu wielowymiarowa strata. Na początku tomu Sal - młodszy brat Nicka, który prowadzi tę opowieść - popełnia samobójstwo. Pilnowany non stop znajduje sposób na to, by pokonać sparaliżowane ciało i rozstać się ze światem - za jego decyzją kryje się głęboka trauma i cierpienie, którego nikt z zewnątrz nie jest w stanie dostrzec (chociaż któego przyczynę najbliżsi znają). Nick przeprowadza odbiorców przez historię rodziny - w achronologicznej opowieści, szarpanej i wielowątkowej. Wytłumaczy, co złamało psychicznie Sala, ale także - jak przed tragedią wyglądała rodzina Nicka. Do tego dochodzą spotkania z Anną: wielka miłość młodego człowieka, idealizowana na wszelkie możliwe sposoby, wiąże się z niemożnością zbudowania trwałej relacji. Mimo rodzącego się z obu stron uczucia pojawia się potężna przeszkoda w postaci religii wyznawanej przez Annę. Radykalne podejście do kandydatów na mężów sprawia, że Nick nie ma szansy na związek z ukochaną. Sam staje się coraz bardziej niechętny instytucji małżeństwa, a doświadczenia z Anną sprawiają, że mniej wierzy płci przeciwnej. Nie potrafi zawalczyć o to, na czym mu naprawdę zależy - nawet jeśli wszyscy wokół widzą, co powinien zrobić i w jaki sposób osiągnąć swój cel. Nick nie przyjmuje dobrych rad - możliwość wyboru pozostawia Annie. W końcu chodzi tu o dojrzałość w relacji, cóż z tego, że olbrzymim kosztem. Co ciekawe, to Sal jest w stanie prowadzić satysfakcjonujące życie towarzyskie: to on podrywa najładniejsze dziewczyny i pozostaje w kontaktach z nimi swobodny. Nigdy nie przejmuje się nadmiernie konwenansami, wydaje się, że poradzi sobie w życiu doskonale. A jednak to właśnie Sal przegrywa, mimo potężnego zawodu miłosnego jego brata.

"Inne życie" to powieść, która czytelników od pierwszych stron mocno zaangażuje i to nie tylko ze względu na ładunek emocjonalny, jaki ze sobą niesie. Jodie Chapman wie, jak budować fabułę, żeby przekonać odbiorców do siebie i żeby nakłonić ich do śledzenia tekstu - tutaj wydarzyć się może absolutnie wszystko, nie ma barier ochronnych dla bohaterów, nie ma też granic, jakich autorka nie chciałaby przekraczać, choćby po to, żeby sprawdzać, co stanie się z postaciami. W budowaniu tej rzeczywistości ogromną rolę odgrywają decyzje na poziomie warsztatowym: Jodie Chapman decyduje się na szczątkowe prezentowanie migawek z zycia bohaterów, nie uprzedza, jaki temat poruszy - w tytułach rozdziałów nakreśla jedynie przybliżone daty, żeby pokazać, do którego okresu w egzystencji Nicka i Sala będzie się odnosić. Całość zrekonstruować sobie muszą czytelnicy - i ta praca, związana z nakreślaniem kontekstu i z odkrywaniem kolejnych detali z przeszłości, będzie dla odbiorców najbardziej satysfakcjonująca. Sporo niespodzianek szykuje autorka, nie można powiedzieć, że proponuje standardową historię o miłości. Nawet sam wątek wyznania Anny staje się dość egzotyczny i zaintryguje czytelników. Jest "Inne życie" powieścią sycącą i dopracowaną w szczegółach, a przede wszystkim - stworzoną z odważnym pomysłem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz