Czarne, Wołowiec 2022.
Rozgrywki
Chociaż podtytuł tomu "Gambit orangutana" głosi "Opowieść o polskich szachach", Kasper Bajon sprawia wrażenie, jakby nie zamierzał zamykać się w jednej narodowości, a chciał przedstawić wartką i wielowymiarową opowieść o ludziach powiązanych z szachami. Jest tu duży przekrój kultur i społeczeństw, a autor całkiem dobrze orientuje się w codzienności swoich bohaterów. Pojawią się tutaj i Ksawery Tartakower, i Akiwa Rubinstein, Teodor Regedziński, są teksty Karola Irzykowskiego, są i tropy kobiet w szachach. Kasper Bajon nie odtwarza życiorysów, życiowe doświadczenia bohaterów książki są dla niego punktem wyjścia do snucia erudycyjnych i rozłożystych esejów. Zajmuje się autor pokazywaniem całego kontekstu dla środowiska szachistów, wplata w niego jeszcze tematy wojenne - interesuje go, jak codzienność mogła wpływać na kształt rozgrywek i czemu wówczas służyły szachy. Jednocześnie sięga do charakterystycznych zagrań, do zachowań, które wpisały się w historię, ale też do opowieści bardziej anegdotycznych. Czasami nawiązuje do rozgrywek, jednak znacznie częściej zaprząta jego uwagę wizja tego, co poza szachownicą. Można zatem przyjąć, że nie będzie tutaj analizowania szachowych ruchów ani opisywania pomysłów graczy, nie o to Bajonowi chodzi. Zresztą same szachy często schodzą na drugi plan, zupełnie jakby Kasper Bajon potrzebował pretekstu, żeby przedstawić odbiorcom mniej znane sylwetki ludzi, których losy splątały się z wielką historią.
"Gambit orangutana" to książka popularnonaukowa, ale niekoniecznie popularyzatorska. Jest tu dość hermetyczny język, styl, który wymusza od czytelników skupienie i podążanie za autorem. Nie trzeba znać się na szachach (chociaż to akurat pozwoli na budowanie wspólnoty z bohaterami tomu: niektóre wyzwania lub przeżycia będą bardziej zrozumiałe w odniesieniu do partii szachów, autor jednak tak prezentuje rzeczywistość, żeby stało się jasne, że pasja nie zawsze zamienia się w pasmo sukcesów i szczęśliwe, spełnione życie). Szachy zapewniają spójność w opowieści - dość poszatkowanej, wolnej od schematów gatunkowych. Kasper Bajon ucieka od wypełniania treścią określonych szablonów. Wykorzystuje społeczne zainteresowanie szachami (między innymi płynące z "Gambitu królowej"), żeby podzielić się własnymi refleksjami i zgromadzonymi materiałami. A tych zbiera imponująco dużo - dzięki czemu łatwiej mu będzie przekonać do narracji poszukujących ambitnej literatury czytelników.
"Gambit orangutana. Opowieść o polskich szachach" to książka, której zawartości nie da się w żaden sposób przewidzieć. Tylko autor jest w stanie nadawać rytm i przenosić wyobraźnię odbiorców w różne rejony okołoszachowych tematów (i prezentować przy okazji trudne życiowe doświadczenia bohaterów opowieści). Szachy stają się impulsem do poszukiwań ciekawostek, ale nie w tonie sensacji - bardziej chodzi tu o przezwyciężanie nieoczekiwanych uciążliwości i komplikacji. W ten sposób "Gambit orangutana" zamienia się w opowieść o trudnej historii i o rzeczywistości, która uniemożliwia realizowanie marzeń. Jest to książka poruszająca. Naszpikowana faktami i aurą tajemniczości staje się lekturą obowiązkową dla fanów szachów - ale i dla tych wszystkich odbiorców, którzy chcieliby się przyjrzeć mniej znanym portretom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz