poniedziałek, 14 listopada 2022

Lechosław Herz: Puszcza. Opowieści kampinoskie

Iskry, Warszawa 2022.

Wędrówki

"Tu nic nie ma" - chociaż takie przekonanie wyraża część ludzi, którzy trafią na spacer leśnymi szlakami, Lechosław Herz udowodni im, że bardzo się mylą. Tom "Puszcza. Opowieści kampinoskie" to zestaw synestezyjnych esejów dotyczących wędrówek po leśnej głuszy - i tego, co w Puszczy Kampinoskiej spotkać można. Co ciekawe, tematów autorowi nie brakuje i nie są to tylko opisy przyrody. Lechosław Herz puszczą żyje, a jako ktoś, kto w starej zapomnianej leśniczówce spędził ponad dwadzieścia pięć lat, ma do opowiedzenia sporo anegdot i ciekawostek związanych z życiem z dala od cywilizacji. Sprawdza autor, jakie zwierzęta da się tu zaobserwować i jak wyglądała przeszłość miejsca, wraz ze zmianą pór roku odnotowuje kolejne przeobrażenia przyrody. Zajmuje się też rejestrowaniem działalności ludzi, którzy nie chcą zaszkodzić puszczy i którzy od wieków potrafili żyć w symbiozie z tym miejscem. Specjalnie interesuje się historią nazw i szerzej - samych osad, zabiera czytelników na szlak, prezentuje im zabytki, opisuje bieg strumieni. Stara się też wyjaśniać genezę dziwnych czasami pomysłów onomastycznych: sięga w tym celu do ukrytych znaczeń zapomnianych słów. Czerpie z opowieści miejscowych, rejestruje ich przekonania, które składają się na niepowtarzalny koloryt lokalny. W tej relacji nie ma miejsca na pośpiech i postęp cywilizacyjny, za to archaizmy i nawiązania do tego, co minęło, są jak najbardziej wskazane. Sam autor od czasu do czasu decyduje się na stylizacje tekstowe, tak, żeby i tak już niemodny dzisiaj (bo napisany staranną polszczyzną) wywód przybliżyć jeszcze bardziej do przeglądu z historii. Lechosław Herz wędruje po lasach - i na tę wędrówkę zabiera ze sobą chętnych odbiorców. Zachowuje się jak przewodnik, który jednak stawia na napawanie się widokami i wiadomościami, a nie na odhaczanie kolejnych miejsc do odwiedzenia. Wpisuje się idealnie w rytm przyrody, stapia się z prezentowanym krajobrazem i snuje gawędy kojące, a przy tym atrakcyjne dla wszystkich fanów idei slow-life. Lechosław Herz dzieli się też wiedzą: informacje są nieodłączną częścią kolejnych esejów, nie chodzi tu wyłącznie o podziwianie natury i utrwalanie piękna przyrody (przynajmniej dopóki to możliwe). Ludzie związani z Puszczą Kampinoską, badacze i mieszkańcy - wszyscy zgodnie współistnieją na kartach tej książki i przypominają o tym, że źycie w małych społecznościach ma swój urok. Tworzy też Lechosław Herz całą bibliografię, zbiera publikacje o Kampinosie i utwory poświęcone tym terenom - chociaż te pełnią raczej rolę ilustracyjną, znacznie bardziej liczą się fakty oraz wspomnienia.

Lechosław Herz potrafi opowiadać tak, że lektura nabiera barw. Można razem z nim przemierzać puszczę bez wychodzenia z domu - malowniczy język sprawia, że łatwiej będzie uruchomić wyobraźnię. Bo Herz ocala to, co łatwe do stracenia, wie, jak ważne jest ocalanie tradycji. Rezygnuje z podporządkowywania się masowym trendom, proponuje książkę, która nie pasuje do dzisiejszego rynku - i przez to dla wielu czytelników może być jeszcze bardziej atrakcyjna. Nie ma tu zdjęć, wszystko malowane jest słowem - ale wyjątkowo precyzyjnie. Tę książkę można czytać ze względu na zainteresowanie Puszczą Kampinoską, ale równie dobrze sprawdzi się jako tom "rozrywkowy", ambitna lektura o spotkaniu człowieka z przyrodą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz